5 Minuty
Fotoradary od lat budzą duże emocje wśród polskich kierowców. Około 500 stacjonarnych urządzeń działa na terenie całego kraju i rejestruje wykroczenia związane z przekraczaniem prędkości. Jednak wielu użytkowników dróg zastanawia się, czy nowoczesny fotoradar potrafi wykonać zdjęcie zarówno z przodu samochodu, jak i od strony tylnej tablicy rejestracyjnej. Poniżej wyjaśniamy, jak działają te zaawansowane urządzenia, czego można się po nich spodziewać i jak rozpoznać ich wygląd w praktyce.
Podstawowe funkcje fotoradarów
Fotoradary zaprojektowano przede wszystkim po to, aby nadzorować przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i dbać o większe bezpieczeństwo na jezdni. Współczesne systemy potrafią: • rejestrować prędkość pojazdu na różnych odcinkach drogi, • uchwycić tablicę rejestracyjną i typ samochodu, • zarejestrować datę, godzinę i miejsce zdarzenia, • rozróżniać pojazdy jadące kilkoma pasami jednocześnie, • wykonywać cyfrowe zdjęcia zarówno od frontu pojazdu, jak i od tyłu.
Warto podkreślić, że nowoczesne radary nieraz dysponują tzw. kamerami wysokiej rozdzielczości, dzięki którym można uchwycić nawet twarz kierowcy – jednak nie wszystkie urządzenia gwarantują tak wyraźny obraz.
Specyfikacja i design nowoczesnych urządzeń
Zarówno tradycyjne „żółte skrzynki”, jak i unowocześnione fotoradary posiadają charakterystyczne obudowy, które chronią wrażliwy sprzęt przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi i aktami wandalizmu. W przypadku bardziej zaawansowanych modeli – takich jak TraffiStar SR390 czy Mesta Fusion RN – do głównej skrzyni mogą być przymocowane dodatkowe kamery skierowane w stronę tyłu pojazdu.
Poza rozbudowanym designem obudowy, kluczowym elementem całego systemu jest precyzyjny sensor o dużej czułości, który umożliwia pomiar prędkości w różnych odległościach, zwykle od 50 do 200 metrów. W realnych warunkach drogowych najczęściej fotografie wykonuje się z dystansu między 10 a 30 metrów od pojazdu. Sprzyjające warunki pogodowe mogą natomiast rozszerzyć ten zasięg nawet do kilkuset metrów, co znacząco podnosi skuteczność fotoradarów.

Dlaczego fotoradary robią zdjęcia z obu stron?
Możliwość wykonywania fotografii od tyłu okazuje się niezwykle istotna choćby w przypadku motocyklistów – ich tablice rejestracyjne zwykle montuje się tylko z tyłu pojazdu. Z kolei kierowcy aut osobowych czy ciężarówek muszą pamiętać, że modernizacja technologii pozwala na rejestrowanie naruszeń w obu kierunkach, niezależnie od tego, czy auto porusza się pasem najbliższym fotoradarowi, czy też dalszym.
Rola „podwójnych głowic” i kamer na słupkach
W Warszawie, na ulicach Modlińskiej czy Radzymińskiej, działają modele, które potrafią robić zdjęcia także od strony tyłu pojazdu. Część z nich wyróżnia się dodatkowymi kamerami zamontowanymi na żółtych słupkach – to popularny sposób rozpoznania bardziej rozbudowanych fotoradarów. Jednak nie wszystkie zaawansowane urządzenia są tak łatwe do zidentyfikowania: niektóre modele wykorzystują system podwójnych głowic, gdzie każdy moduł jest odpowiedzialny za inny kierunek rejestrowania wykroczenia.
Technologia kontrolująca wiele pojazdów jednocześnie
Obecnie spora część fotoradarów, np. Mesta Fusion RN, potrafi równolegle mierzyć prędkość kilku pojazdów poruszających się różnymi pasami, co ma niemałe znaczenie na wielopasmowych drogach ekspresowych czy zatłoczonych ulicach dużych miast. Dzięki temu kierowcy nie mogą już liczyć na „schowanie się” za innym autem lub lawirowanie między pasami. Systemy te dysponują wysokowydajnymi radarami lub laserami, rejestrującymi pojazd przekraczający prędkość i jego dokładne położenie.
Skutki przekroczenia prędkości
Gdy kierowca zostanie złapany podczas jazdy z nadmierną prędkością, fotoradar błyskawicznie wykonuje zdjęcie. Na fotografii widać przede wszystkim tablicę rejestracyjną (co jest kluczowe przy ustalaniu właściciela pojazdu), kolor samochodu, markę, a często i twarz osoby siedzącej za kierownicą.
Dzięki archiwizacji w postaci cyfrowej, wszystkie informacje są później przetwarzane przez systemy analizujące. Zazwyczaj do kierowcy wysyłane jest wezwanie z informacją o zarejestrowanym wykroczeniu, wysokości mandatu oraz liczbie punktów karnych. Co ważne, obecność fotoradarów ma przede wszystkim walor prewencyjny: ma uświadamiać kierowcom, aby zdejmowali nogę z gazu i stosowali się do obowiązujących limitów prędkości.
Konkretne przykłady z polskich dróg
Żywym przykładem zaawansowanego fotoradaru jest TraffiStar SR390 – urządzenie zamontowane między innymi przy Al. Jerozolimskich w Warszawie. Cieszy się ono swego rodzaju „sławą” z uwagi na historię, kiedy zdewastował je wandal, co zostało zarejestrowane i nagłośnione przez media.
W Polsce funkcjonuje też równolegle około 42 kamer monitorujących zachowanie kierowców na skrzyżowaniach i przejazdach kolejowych. Oficjalne statystyki wskazują, że inwestycje te pomagają znacząco podnieść poziom bezpieczeństwa, a przy okazji ograniczyć liczbę kierujących, którzy lekceważą przepisy.

Porównanie tradycyjnych i nowych rozwiązań
Tradycyjne fotoradary: • najczęściej jedynie od frontu rejestrowały pojazdy, • posiadały mniejszy zasięg działania, • cechowały się bardziej ograniczonymi kątami widzenia.
Nowsze generacje: • robią zdjęcia pod różnymi kątami i z różnych dystansów, • pozwalają na kontrolowanie wielu pasów ruchu jednocześnie, • odczytują więcej danych (np. twarz kierowcy, warunki pogodowe czy kąt nachylenia drogi).
Tak szeroki wachlarz możliwości przekłada się na wyższą skuteczność i sprawniejsze egzekwowanie przepisów. Z perspektywy wszystkich uczestników drogi to istotna zmiana, ponieważ rośnie poziom bezpieczeństwa, a kierowcy są bardziej zdyscyplinowani, zdając sobie sprawę, że łamanie przepisów szybko zostanie zarejestrowane.
Bezpieczna jazda i przyszłość fotoradarów
Wprowadzanie kolejnych generacji fotoradarów odzwierciedla postęp technologiczny oraz coraz większy nacisk na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Choć wielu kierowców odczuwa dyskomfort z powodu częstych kontroli, warto pamiętać, że głównym celem instalacji urządzeń jest ograniczenie liczby wypadków i ratowanie ludzkiego zdrowia oraz życia.
Eksperci przewidują dalszy rozwój tego segmentu, który będzie się łączył z wdrażaniem sztucznej inteligencji, analizą big data czy łączeniem się z systemami inteligentnych miast. Niewykluczone, że w przyszłości do kontroli prędkości i bezpieczeństwa będą wykorzystywane jeszcze bardziej zaawansowane czujniki wideo, a nawet drony.
Podsumowując, nowoczesne fotoradary w Polsce na dobre wpisały się w krajobraz drogowy. Dzięki zdolności wykonywania zdjęć zarówno od przodu, jak i od tyłu, wzrosła ich skuteczność w egzekwowaniu przepisów, zwłaszcza wobec motocyklistów czy kierowców zmotoryzowanych poruszających się w sposób niebezpieczny. Dbanie o odpowiednią prędkość, podobnie jak znajomość zasad działania fotoradarów, to kluczowe elementy bezpiecznego uczestnictwa w ruchu drogowym. Kierowcy, wiedząc, że wykroczenie zostanie z łatwością uchwycone, mają tendencję do ostrożniejszej jazdy i respektowania prawa, na czym korzystają wszyscy użytkownicy dróg.
Źródło: auto-swiat
Zostaw komentarz