7 Minuty
Nowe zapowiedzi CGI i realne sygnały sugerują powrót
Nissan wydaje się przygotowywać do reaktywacji modelu Xterra, a miks wypowiedzi kierownictwa oraz fanowskich wizualizacji ponownie rozpalił zainteresowanie wytrzymałym, średniej wielkości SUV-em, który zniknął z salonów w 2015 roku. Według przedstawicieli Nissana marka celuje w premierę Xterry w 2028 roku — pojazdu zaprojektowanego jako przystępny, trwały i zdolny do jazdy w terenie, co stawia go w bezpośredniej rywalizacji z Toyota 4Runner, Jeep Wrangler i Ford Bronco.
Skąd biorą się te plotki
Na krajowym zjeździe dealerów w Las Vegas przedstawiciel Nissana, Ivan Espinosa, zasugerował, że powrót Xterry jest odległy o kilka lat, z 2028 rokiem podanym jako orientacyjna data debiutu. Nissan na razie nie ujawnia szczegółów technicznych, ale krótkie teaserowe materiały opublikowane wcześniej w tym roku sugerowały pionową osłonę chłodnicy, kanciaste reflektory i muskularne proporcje przypominające klasyczne samochody terenowe. Te wczesne sygnały wzbudziły jednak tyle samo pytań co nadziei — szczególnie w kwestii napędu i zakresu zelektryfikowania.
Układ napędowy i produkcja: co wiemy na ten moment
Spekulacje dotyczące Nissana Xterra 2028 skupiają się wokół częściowej elektryfikacji zamiast pełnej koncepcji bezemisyjnej. Branżowe nieoficjalne informacje sugerują, że auto może otrzymać akumulator umożliwiający około 75 mil (120 km) jazdy wyłącznie na prądzie, sparowany z benzynowym agregatem służącym jako przedłużacz zasięgu — możliwe, że będzie to silnik V6. Taki układ postawiłby Xterrę w roli wszechstronnego off-roadera hybrydowego lub PHEV, łączącego efektywność w codziennej jeździe z możliwością pokonywania dłuższych tras bez stresu o zasięg.
W praktyce taka architektura może oznaczać różne tryby pracy: od całkowicie elektrycznego w mieście, przez mieszany podczas autostradowych podróży, po tryb priorytetowy dla silnika spalinowego przy intensywnym użytkowaniu terenowym. Z punktu widzenia użytkownika ważne będą także parametry ładowania akumulatora, możliwości regeneracji energii podczas jazdy oraz integracja systemów napędu 4x4 z elektrycznym wsparciem momentu obrotowego — elementy, które definiują realne osiągi off-roadowe.

Produkcja ma wrócić w dobrze znane rejony: do Canton w stanie Mississippi, tego samego zakładu, w którym powstawała poprzednia generacja Xterry. Przywrócenie wytwarzania na rynku północnoamerykańskim byłoby logicznym posunięciem strategicznym: skrócenie łańcucha dostaw, obniżenie kosztów logistycznych oraz szybsze dostosowanie się do popytu ze strony amerykańskich klientów na wysokie, terenowe SUV-y.
Oczekiwane wyróżniki
- Średniej wielkości sylwetka SUV-a z terenową podbudową i zwiększonym prześwitem
- Częściowa elektryfikacja z szacowanym zasięgiem elektrycznym około 75 mil (120 km)
- Benzynowy przedłużacz zasięgu prawdopodobnie w postaci jednostki V6 dla utrzymania osiągów terenowych
- Produkcja w Canton, Mississippi — ukierunkowana na rynek północnoamerykański
Warto podkreślić, że lista potencjalnych wyróżników nie jest jeszcze ostateczna. Elementy takie jak adaptacyjne zawieszenie, blokady mechanizmu różnicowego, tryby jazdy terenowej, osłony podwozia oraz opcje montażu akcesoriów (bagażnik dachowy, wzmocnione zderzaki, wyciągarki) mocno wpływają na percepcję aut terenowych. Ostateczny zestaw wyposażenia zadecyduje o tym, czy Xterra będzie postrzegana jako autentyczny terenowiec, czy raczej jako lifestyle’owy SUV o off-roadowym wyglądzie.
Rendery fanów rozbudzają dyskusję
W międzyczasie cyfrowy artysta @vburlapp opublikował śmiałą wizję CGI proponowanej Xterry, która szybko rozeszła się w mediach społecznościowych. Render mocno podkreśla off-roadowy charakter: nadmiernie poszerzone nadkola, agresywne opony, wentylowana maska, rozdzielone reflektory LED z DRL oraz bagażnik dachowy z dodatkowymi lampami. Wizualizacja przypomina futurystyczne połączenie FJ Cruisera z nowoczesnymi motywami projektowymi Nissana — co dla entuzjastów jest ekscytujące, choć należy pamiętać, że koncepty tego typu często są przerysowane w stosunku do wersji produkcyjnej.

Render pełni jednak cenną funkcję: pokazuje, czego wielu potencjalnych nabywców oczekuje od nowej Xterry. W oczach użytkowników kluczowe są solidne możliwości terenowe, wyrazista stylistyka i praktyczne akcesoria — od osłon podwozia, przez relingi dachowe, po rozwiązania ułatwiające montaż dodatkowego wyposażenia. Nawet jeśli ostateczna wersja produkcyjna będzie bardziej stonowana, wizualizacje pomagają zdefiniować oczekiwania rynkowe i dają producentowi sygnały dotyczące pożądanych opcji.
Pozycjonowanie rynkowe i konkurencja
Jeżeli Nissan zdecyduje się pozycjonować Xterrę jako przystępny cenowo, częściowo zelektryfikowany średniej wielkości off-roader, może to namieszać w segmencie, gdzie dominują Toyota 4Runner, Jeep Wrangler i Ford Bronco. Kluczowe czynniki, które zadecydują o sukcesie sprzedażowym, to:
- Cena i dostępność wariantów wyposażenia — czy Nissan zaoferuje konkurencyjne pakiety i opcje dla różnych grup klientów?
- Realne możliwości terenowe i trwałość konstrukcji — od jakości podwozia po skuteczność systemów napędowych w trudnym terenie
- Parametry holownicze i ładowność — ważne dla nabywców potrzebujących praktyczności podczas wyjazdów z przyczepą czy łodzią
- Zasięg elektryczny, wygoda ładowania i integracja hybrydowego systemu — istotne dla użytkowników oczekujących codziennej oszczędności paliwa przy jednoczesnej gotowości do dłuższych wypraw
Dealerzy wydają się być optymistami. Popyt na samochody wysokie, zorientowane na przygodę, wciąż jest silny, a dostępna cenowo Xterra z nowoczesną elektryfikacją może przyciągnąć klientów, którzy oczekują możliwości terenowych bez konieczności płacenia ceny premium. Z drugiej strony, Nissan będzie musiał dowieść, że jego rozwiązania napędowe i podwoziowe są nie tylko atrakcyjne na papierze, ale i sprawdzają się w rzeczywistych warunkach off-roadowych.

Analiza techniczna i możliwe warianty
Choć na tym etapie brak oficjalnych specyfikacji, warto rozważyć możliwe warianty techniczne i ich implikacje. Jeśli Xterra faktycznie otrzyma 75-milowy (120-kilometrowy) zasięg elektryczny, w praktyce może to oznaczać:
- Kierowanie codziennego ruchu miejskiego i krótkich dojazdów na napędzie elektrycznym, co obniża zużycie paliwa i emisje CO2;
- Użycie silnika spalinowego jako generatora i źródła napędu podczas dłuższych tras lub wymagającej jazdy terenowej;
- Zastosowanie zaawansowanego sterowania rozdziałem momentu między osiami, gdzie elektryczne silniki osiowe mogłyby wspierać tradycyjny mechaniczny napęd 4x4, zwiększając precyzję kontroli w trudnych warunkach;
- Konieczność zbalansowania masy i chemii akumulatora względem nośności, zachowania pojazdu oraz jego zdolności holowniczych.
Warianty wyposażenia mogą obejmować m.in. tryby pracy z priorytetem zasięgu, tryby terenowe optymalizujące ułożenie mocy, a także dodatkowe pakiety off-roadowe — takie jak wzmocnione zawieszenie, podwyższone mosty napędowe czy oprogramowanie poprawiające sterowanie przy niskich prędkościach. Wszystko to wpłynie na końcową masę pojazdu i zasięg, dlatego inżynieria systemów hybrydowych będzie kluczowa.
Ostateczna opinia
Na ten moment Nissan Xterra 2028 pozostaje w sferze plotek i wyobraźni — połączenie wypowiedzi kierownictwa oraz śmiałych CGI. Kierunek jednak wydaje się jasny: Nissan rozważa powrót do segmentu „go-anywhere”, wzbogacając ofertę o rozwiązania zelektryfikowane, które odpowiadają współczesnym oczekiwaniom rynku. To, czy Toyota i inni konkurenci powinni się obawiać, zależy od wykonania projektu — przystępnie wyceniona, zdolna i wiarygodna hybrydowa Xterra może bez wątpienia zachwiać pozycją 4Runnera i innych graczy w segmencie terenowych SUV-ów.
Jak oceniasz rendery i doniesione parametry? Czy to rodzaj średniej wielkości, częściowo zelektryfikowanego off-roadera, którego rynek potrzebuje, czy może design jest zbyt ekstremalny, by trafić do produkcji? Podziel się swoją opinią.
Źródło: autoevolution
Zostaw komentarz