5 Minuty
Technologia wodoru przestaje być już wyłącznie tematem naukowej fantastyki — w Polsce rozwijane są konkretne rozwiązania, które mogą zmienić oblicze mobilności miejskiej i logistyki ostatniej mili. Firma Groclin finalizuje prototyp roweru napędzanego ogniwem paliwowym z zintegrowanym elektrolizerem, który produkuje paliwo lokalnie i eliminuje zależność od zewnętrznych stacji tankowania. Rozmowa z założycielem i prezesem spółki, Michałem Seidelem, wskazuje na to, że projekt jest bliżej wdrożenia niż brzmi.
Dlaczego wodór w polskiej transformacji energetycznej?
Wodór jest postrzegany jako istotny składnik dekarbonizacji przemysłu, transportu i magazynowania energii. Polska ma potencjał, aby stać się jednym z europejskich ośrodków produkcji zielonego wodoru, zwłaszcza przy rosnącym udziale odnawialnych źródeł energii i planach inwestycyjnych. Przykłady lokalnych inicjatyw — od projektów dekarbonizacji ciepłownictwa w Sanoku, przez plany Agencji Rozwoju Przemysłu o fabryce wodoru na Śląsku (często szacowanej na miliardowe kwoty), po publiczne stacje tankowania otwierane przez koncerny paliwowe — pokazują, że infrastruktura powoli się rozrasta.
Na jakim etapie są prace nad rowerem?
Groclin zakończył konstrukcję prototypu miejskiego roweru na wodór i prowadzi jego testy. Firma projektuje produkt skierowany przede wszystkim do właścicieli biurowców, hoteli, deweloperów oraz operatorów obiektów magazynowych. Rozwiązanie ma się sprawdzać jako element oferty mobilności dla najemców lub personelu. Jednocześnie największe nadzieje wiązane są z rowerami cargo na wodór — sektor logistyki miejskiej i dostaw ostatniej mili może zyskać bezemisyjną, wydajną alternatywę dla tradycyjnych pojazdów dostawczych.
Elektrolizer jako kluczowy element
Przełomowy element koncepcji Groclin to zintegrowany elektrolizer sprzedawany razem z rowerem. To urządzenie produkuje wodór lokalnie, eliminuje konieczność korzystania z rozległej sieci stacji wodorowych i zwiększa autonomię użytkowników. System pracuje przy niskim ciśnieniu roboczym (maksymalnie 10 barów), co według firmy minimalizuje ryzyko i ułatwia spełnienie norm bezpieczeństwa.
Infrastruktura i projekty transportowe w kontekście wodoru
Rozwój mobilności wodorowej będzie zależny od szerokiej strategii infrastrukturalnej. Poza stacjami tankowania wodoru, kluczowe są inwestycje w energetyczne systemy przesyłowe, integrację z koleją i portami, a także planowanie przestrzeni przy lotniskach i centrach logistycznych. W Polsce rośnie liczba dostępnych stacji (m.in. Włocławek, Katowice, Poznań, Wałbrzych), ale liczba zarejestrowanych samochodów osobowych na wodór na początku 2025 r. była wciąż niewielka — ok. 350 sztuk. To pokazuje, że choć infrastruktura zaczyna powstawać, jej skala wciąż wymaga rozbudowy.
Transport publiczny, kolej i logistyka — gdzie pasuje wodór?
Wodór ma zastosowanie nie tylko w indywidualnej mobilności. Coraz częściej rozważa się go w autobusach dalekobieżnych i miejskich, a także w pociągach i pojazdach pomocniczych w terminalach lotnisk czy portach. Wskaźniki emisji i ruch drogowy w centrach miast skłaniają samorządy do wyboru rozwiązań zero- lub niskoemisyjnych. Rower wodorowy, zwłaszcza w wersji cargo, może stać się elementem ekosystemu transportu miejskiego, uzupełniając transport publiczny, usprawniając logistykę ostatniej mili i redukując korki oraz negatywny wpływ na jakość powietrza.

Polityka, regulacje i wsparcie publiczne
Skala wdrożeń zależy od polityk publicznych: dotacji, ulg podatkowych, systemów wsparcia dla produkcji zielonego wodoru oraz regulacji bezpieczeństwa. Rządowe i unijne programy transformacji energetycznej, razem z projektami infrastrukturalnymi, będą decydować o tempie adaptacji. Eksperci i przedsiębiorcy podkreślają konieczność spójnej strategii, która łączy plany rozwoju kolei, dróg, lotnisk i portów z inwestycjami w paliwa alternatywne.
Bezpieczeństwo i wpływ na środowisko
Wodór produkowany z odnawialnych źródeł ma znaczący potencjał w redukcji emisji CO2. Wersje rowerów z lokalnym elektrolizerem pracującym przy niskim ciśnieniu mają dodatkową zaletę w zakresie bezpieczeństwa użytkowania. Mniejsza emisja z transportu to również korzyść dla zdrowia publicznego, redukcja hałasu i poprawa jakości powietrza w miastach. W kontekście ruchu drogowego i logistyki, elektryczne oraz wodorowe pojazdy przyczyniają się do zmniejszenia negatywnych skutków transportu.
Ekonomia: czy to się opłaca?
Michał Seidel twierdzi, że dzięki lokalnej produkcji wodoru i optymalizacji układów, eksploatacja rowerów wodorowych Groclin może być tańsza niż klasycznych rowerów elektrycznych. Korzyści mają wynikać z niższych kosztów paliwa przy produkcji na miejscu, mniejszego zużycia komponentów oraz braku konieczności długich ładowań z sieci energetycznej. Dla operatorów logistyki miejskiej i właścicieli obiektów komercyjnych ekonomiczny bilans może zdecydować o szybszym wdrożeniu tej technologii.
Znaczenie społeczne i praktyczne implikacje
Wprowadzenie rowerów na wodór może wpłynąć na zwyczaje komunikacyjne — zwłaszcza tam, gdzie public transport i infrastruktura rowerowa współistnieją: większa elastyczność w podróży, dostępność bez stacji ładowania, redukcja ruchu samochodowego oraz efekty w logistyce miejskiej. Dla decydentów i planistów miejskich to nowe narzędzie do walki z zanieczyszczeniami i przeciążeniami infrastruktury transportowej.
Podsumowanie
Rower na wodór w Polsce to projekt łączący innowacje techniczne z realnymi potrzebami miejskiej mobilności i logistyki. Realizacja tej wizji wymaga jednoczesnego rozwoju infrastruktury, wsparcia regulacyjnego oraz dalszych inwestycji w technologie. Jeśli połączyć wysiłki samorządów, przemysłu i sektora energetycznego, wodór może stać się ważnym elementem transformacji transportu — od rowerów cargo, przez autobusy, aż po zastosowania w kolei i terminalach lotniskowych.
Źródło: bizblog.spidersweb
Zostaw komentarz