6 Minuty
Od 1 stycznia 2026 roku w Krakowie ma obowiązywać Strefa Czystego Transportu (SCT). Choć decyzja o wprowadzeniu strefy jest wynikiem zmian prawnych i dążeń do poprawy jakości powietrza, przygotowania systemu informatycznego do rejestracji pojazdów stoją pod znakiem zapytania. Niedziałający jeszcze portal rejestracyjny zagraża około 100 tys. mieszkańców, którzy będą musieli potwierdzić prawo do wjazdu subiektywnie niewymagających aut — jeśli nie zrobią tego na czas, grożą im problemy od pierwszego dnia obowiązywania SCT.
Zakres strefy i kontrowersje geograficzne
SCT miała początkowo objąć całe miasto od 1 lipca 2024 roku, jednak po burzliwych dyskusjach i uwagach Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wprowadzono korekty i przesunięto datę. Ostatecznie obszar strefy został wyznaczony w dużej mierze przez przebieg IV obwodnicy (nadal w kilku fragmentach niedokończonej), co zdaniem krytyków oznacza, że poza strefą pozostały głównie tereny rolnicze, przemysłowe i zabudowa jednorodzinna. W praktyce tam, gdzie zaczynają się przedmieścia, strefa będzie obowiązywać, a w centrum — zgodnie z intencją władz — ma poprawiać jakość powietrza. Wskazywanie na zakres strefy wywołało zarzuty o brak znajomości miejskiej topografii i potencjalne dyskryminowanie mieszkańców oraz gości spoza Krakowa.
Jakie normy emisji obowiązują w SCT?
Wymogi dla pojazdów wjeżdżających do SCT w Krakowie są ostrzejsze niż w niektórych innych polskich miastach. Podczas gdy w Warszawie akceptowane są pojazdy benzynowe spełniające normę Euro 3 i diesle Euro 6, w Krakowie podstawowy próg to Euro 4 dla samochodów benzynowych i Euro 6 dla diesli — co odpowiada pojazdom nie starszym niż orientacyjnie 2005 (Euro 4) i 2014 (Euro 6). To oznacza, że znaczna część parku samochodowego mieszkańców może wymagać zgłoszenia lub opłaty.
Wyjątki i obowiązek rejestracji
Urzędnicy przewidzieli wyjątki: mieszkańcy, którzy kupili i zarejestrowali samochód przed 26 czerwca 2025 r., mają możliwość wjazdu, o ile zarejestrują pojazd w miejskim systemie. Tutaj pojawia się główny problem — portal sct.krakow.pl jest nadal nieaktywny i jedynie przekierowuje na stronę Zarządu Dróg Miasta Krakowa (ZDM) z informacją, że system jest w przygotowaniu.

Rejestracja, terminy i ryzyko przeciążenia systemu
Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa informował w rozmowie z PAP, że częściowe uruchomienie systemu planowane jest na 8 grudnia (jedynie opcja rejestracji mieszkańca miasta). Kolejne funkcje, m.in. zgłaszanie wjazdu do placówek medycznych, mają być wdrażane na przełomie grudnia i stycznia. Jednak fakt, że około 100 tys. osób będzie musiało jednocześnie dokonać wpisu, rodzi realne ryzyko przeciążenia systemu — opóźnienia mogą prowadzić do chaosu przy kontroli wjazdów i wzrostu kar.
Kontrola i sankcje
Za nieuprawniony wjazd do SCT przewidziana jest kara 500 zł. System nadzoru ma opierać się na istniejącym już w mieście systemie kamer (135 kamer) oraz kolejnych 35 montowanych. Dodatkowo patrole straży miejskiej (cztery patrole) będą wspierać egzekwowanie przepisów.
Cennik wjazdów i abonamenty
Miasto przygotowało model opłat dla pojazdów niespełniających norm, które chcą na określony czas wjechać na teren SCT:
- 2,50 zł za godzinę;
- 5 zł za dzień w 2026 roku (później stawka wzrośnie do 15 zł od 2027 r.);
- abonament miesięczny: 100 zł (2026), 250 zł (2027), 500 zł (2028).
Dla pacjentów i osób korzystających z placówek medycznych możliwy jest wjazd po podpisaniu umowy przez placówkę z miastem (szpitale, stacje dializ, apteki). Procedury te będą obsługiwane przez system rejestracyjny.
Przetarg na system i koszty wdrożenia
Przetarg na dostarczenie systemu informatycznego rozstrzygnięto już w listopadzie 2023 r. — jego wartość to nieco ponad 900 tys. zł. Mimo że zmieniały się założenia SCT i lokalne władze, przygotowania do wdrożenia systemu trwały od ponad dwóch lat. Nie jest transparentne, czy aktualnie wdrażane rozwiązanie jest tym samym, który wygrał przetarg.
Reakcje społeczne i prawne
SCT jest uzasadniana przez władze chęcią poprawy jakości powietrza i zgodnością z nowelizacją ustawy o elektromobilności — miasta powyżej 100 tys. mieszkańców z przekroczonym poziomem NO2 mają obowiązek wprowadzić strefę. Krytycy zwracają jednak uwagę, że przekroczenia w latach 2023–2024 zanotowano tylko na jednej stacji pomiarowej (al. Krasińskiego) i wynosiły 11% — co według nich nie uzasadnia tak szerokich i restrykcyjnych regulacji. Uchwałę zaskarżyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego m.in. poseł Andrzej Adamczyk oraz wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar — rozpoznanie skarg planowane jest na 14 stycznia 2026 r.
Wpływ na rynek motoryzacyjny w Polsce i porównania międzynarodowe
SCT w Krakowie wpisuje się w szerszy trend zaostrzania norm i selekcji parku pojazdów w miastach europejskich. Dla polskiego rynku oznacza to presję na modernizację floty: popyt na auta spełniające Euro 6 (diesle) oraz na pojazdy benzynowe z normą Euro 4 i wyższą może wzrosnąć. W praktyce wiele osób preferuje zakup używanych aut — w Polsce, podobnie jak w innych krajach UE, ceny aut używanych wykazują sezonowe wahania, ale wymiana auta to koszt, który dla mniej zamożnych rodzin bywa nieosiągalny. W porównaniu z rynkami sąsiednich krajów, takich jak Lietuva, gdzie w Vilniuje czy Kaune też wprowadzane są różne formy regulacji, obserwujemy podobne napięcia między politykami proekologicznymi a użytkownikami dróg. Dla handlarzy i importerów aut w Polsce, a także na Lietuvos automobilių rinka, regulacje miejskie determinują ofertę — rośnie popyt na hybrydy i EV, ale dostępność i ceny wciąż determinują wybór wielu kierowców.
Specyfikacje pojazdów i decyzja konsumenta
Przy wyborze samochodu dla użytkowników z Krakowa i regionu kluczowe będą: norma emisji (Euro 4/Euro 6), stan techniczny (filtry DPF w dieslach), spalanie i koszty utrzymania. Design i osiągi pozostają ważne, ale w krótkim terminie dominującym czynnikiem decyzyjnym będą koszty wejścia do strefy (abonamenty, opłaty jednorazowe) oraz dostępność oferty na rynku używanych pojazdów. Dla producentów i dealerów w Polsce oznacza to konieczność dostosowania oferty do rosnącego popytu na niskoemisyjne modele.
Co powinni robić kierowcy?
Właściciele aut w Krakowie powinni regularnie sprawdzać komunikaty ZDM i przygotować dane rejestracyjne do szybkiego wpisu po uruchomieniu systemu. Użytkownicy alternatywnych rozwiązań (car-sharing, transport publiczny) mogą odczuć korzyści w dłuższym terminie. Debata o SCT pokazuje jednak, że wdrożenie regulacji bez gotowego systemu informatycznego i jasnej polityki komunikacyjnej grozi napięciami społecznymi i problemami logistycznymi.
Źródło: motoryzacja.interia
Zostaw komentarz