4 Minuty
Nowa Kia Telluride drugiej generacji to samochód, który trudno przeoczyć. Koreański producent zaprezentował jeszcze większy i jeszcze bardziej rozbudowany wariant swojego topowego SUV-a — nadwozie ma 506 cm długości i 199 cm szerokości, a rozstaw osi wzrósł do 297 cm. Dla polskich kierowców i firm flotowych te liczby są istotne: zaparkowanie auta tej wielkości w śródmiejskich strefach płatnego parkowania w Warszawie, Krakowie czy nawet w mniejszych miastach może stać się wyzwaniem.
Design: awangarda czy przesada?
Kia od lat buduje markę na odważnym designie — od cee'd z 2006 r. po bieżące modele jak Sportage — ale nowa Telluride idzie jeszcze dalej. Przedni pas z charakterystycznym "tygrysim nosem" jest tu rozbudowany do granic dekoru; niektórzy uznają go za awangardowy, inni za przesadzony. Dla polskiego rynku, gdzie gusty bywają zróżnicowane, taki wygląd może przyciągnąć klientów szukających wyróżnienia lub odstraszyć tradycjonalistów.
Wymiary i praktyczność
Przestronność to jedna z największych zalet: dostępne są wersje 7- i 8-osobowe, trzeci rząd może być podgrzewany, a pojemność bagażnika można rozbudować do imponujących 2529 litrów. Jednak w kontekście garaży w blokach czy centrów handlowych w Polsce te gabaryty zmniejszają atrakcyjność modelu jako auta miejskiego.
Specyfikacja techniczna
Kia Telluride II oferuje dwa główne warianty napędu:
- Silnik benzynowy: 4-cylindrowy 2.5 turbo, 274 KM, 422 Nm.
- Hybryda: 329 KM i 460 Nm, z szacowanym zasięgiem na jednym baku/paliwie-blisko 966 km. Dane techniczne uzupełniają dwa ekrany 12,3" w kokpicie oraz możliwość aktualizacji systemu operacyjnego zdalnie (OTA). Co zaskakujące, mimo masywnego nadwozia współczynnik oporu powietrza Cx wynosi tylko 0,30, co przekłada się na lepszą efektywność przy prędkościach autostradowych.
Osiągi i ekonomia
Hybrydowy wariant o mocy 329 KM robi wrażenie zasięgiem; w realnym użytkowaniu na polskich trasach zasięg będzie zależny od stylu jazdy, klimatu i obciążenia auta. Spalanie i koszty eksploatacji tej klasy SUV-a będą wyższe niż kompaktowych crossoverów — wpływ na to mają waga, aerodynamika i opcjonalne wyposażenie.
Pozycjonowanie rynkowe: czy Telluride ma sens w Polsce i nad Bałtykiem?
Kia Telluride II będzie produkowana w West Point (Georgia, USA) i trafi na rynek amerykański w I kwartale 2026 r. Szanse pojawienia się tego modelu w oficjalnej ofercie Kii w Polsce są niewielkie. Import indywidualny do Polski lub na rynki sąsiednie (np. Lietuva) jest możliwy, ale wiąże się z dodatkowymi kosztami homologacji, podatków i transportu. W kontekście Lietuvos automobilių rinka oraz kierowców z Vilniuje czy Kaune — duże, przestronne SUV-y mają tam swoje miejsce, zwłaszcza wśród rodzin i osób często podróżujących, ale rynek bałtycki jest mniejszy i bardziej wrażliwy na koszty niż USA.
Porównania i konsekwencje dla polskich kierowców
Na europejskim rynku Telluride rywalizowałby z dużymi, luksusowymi SUV-ami segmentu D/E. Dla Polaków oznacza to wysoką cenę zakupu i większe koszty utrzymania niż w przypadku popularnych w Polsce modeli takich jak Sportage czy Kodiaq. Coraz wyraźniejsza jest też tendencja do wyboru SUV-ów o umiarkowanych rozmiarach — z uwagi na parkowanie i opłaty miejskie. Jednak dla dealerów i nielicznych klientów z segmentu premium, Telluride może wzbudzić zainteresowanie jako oferta wyrazista i przestronna.
Wnioski
Nowa Kia Telluride to przykład auta, które pokazuje ambicje Kii w segmencie dużych SUV-ów: nowoczesna technologia, przestrzeń i mocne silniki. Dla polskich kierowców główne pytania to: czy chcemy tak dużego auta, czy koszty i praktyczność uzasadniają zakup oraz czy ten model trafi do oficjalnej sprzedaży w Polsce. W kontekście Lietuva i Lietuvos automobilių rinka — osoby z Vilniuje i Kaune mogą być zainteresowane, ale najpierw pojawią się pytania o cenę i dostępność serwisu. Dla większości Polaków Telluride pozostanie spektakularnym egzotem zza oceanu.
Źródło: auto-swiat
Zostaw komentarz