6 Minuty
Śmiała ofensywa Mercedesa w USA: 400 000 aut rocznie
Mercedes-Benz ogłosił ambitny plan odzyskania pozycji lidera na amerykańskim rynku samochodów luksusowych, wyznaczając cel sprzedaży na poziomie 400 000 pojazdów rocznie — liczbę tę marka z Stuttgartu podkreśla jako wyłączoną z dostaw flotowych. Strategia została przedstawiona przez Adama Chamberlaina, CEO Mercedes‑Benz USA, podczas spotkania z dealerami w Las Vegas i opiera się na szerokiej, agresywnej ofensywie produktowej, której celem jest odzyskanie nabywców od konkurentów, takich jak BMW i Lexus. W komunikacie firmowym i w rozmowach z partnerami handlowymi pojawiła się jednoznaczna intencja: zwiększyć ofertę modelową, zintensyfikować obecność SUV-ów oraz wzmocnić portfolio elektryczne (EV) i hybrydowe, by lepiej odpowiadać na oczekiwania amerykańskich klientów.
Więcej modeli, więcej mocy — benzyna i elektryczne
Aby trafić w gusta amerykańskich nabywców, Mercedes przygotowuje szeroką gamę nowych i odświeżonych modeli, łącząc tradycyjne napędy spalinowe z zaawansowanymi rozwiązaniami elektrycznymi. Oferta ma obejmować zarówno samochody dostępne w segmencie wejściowym premium, jak i topowe limuzyny oraz SUV-y, co ma pozwolić marce zwiększyć udział w różnych przedziałach cenowych i stylach użytkowania. Kluczowe elementy strategii to synchronizacja premier modelowych, elastyczne opcje napędów (od silników spalinowych z wysoką kulturą pracy po zaawansowane układy elektryczne z dużymi zasięgami), a także dopracowanie doświadczenia klienta w salonach i podczas obsługi posprzedażowej. W komunikatach pojawiały się również zapowiedzi inwestycji w marketing i edukację dealerów na temat sprzedaży samochodów EV, infrastruktury ładowania oraz programów leasingowych i finansowania, co ma ułatwić adopcję modeli elektrycznych wśród klientów indywidualnych i firmowych.
- Nowa limuzyna CLA, skierowana do klientów poszukujących auta w segmencie premium entry-level, ma łączyć nowoczesny design, dobre właściwości jezdne i konkurencyjny poziom wyposażenia, aby przyciągnąć młodszych nabywców i klientów zmieniających markę.
- W pełni elektryczna wersja GLC ma wzmocnić pozycję Mercedesa w segmencie SUV-ów klasy średniej, istotnym w USA ze względu na preferencje kierowców; model ten oczekuje się z zaawansowanymi bateriami oraz systemami zarządzania energią i chłodzenia, które poprawią zasięg i trwałość.
- Mniejsza, bardziej dostępna odmiana G‑Class ma poszerzyć zasięg ikonicznego modelu: celem jest zachowanie rozpoznawalnego charakteru i off-roadowych umiejętności, lecz przy jednoczesnym obniżeniu progu wejścia cenowego i większym skupieniu na codziennej użyteczności.
- Spektakularna limuzyna o mocy przekraczającej 1 000 koni mechanicznych to ruch typowo „halo”, mający przyciągnąć uwagę mediów i klientów, wzmocnić wizerunek technologiczny i potwierdzić inżynierskie ambicje marki — taki model ma służyć jako wizytówka technologii i osiągów, nawet jeśli jego wolumen sprzedaży będzie ograniczony.
- Odświeżone GLE i GLS, zapowiadane jako mid-cycle facelifty, mają otrzymać aktualizacje stylistyczne, nowe opcje napędów i systemy wspomagania kierowcy, co pozwoli utrzymać świeżość oferty SUV-ów w kluczowym okresie dla wzrostu sprzedaży.
„Te nowe SUV-y i odświeżone modele dają nam ogromną szansę na rozwój sprzedaży,” powiedział Chamberlain, podkreślając znaczenie modeli wolumenowych oraz segmentu premium SUV-ów na rynku amerykańskim. W wypowiedziach kierownictwa przewijała się także idea, że sukces będzie zależeć od harmonogramu premier, zdolności produkcyjnych oraz partnerstw z dealerami i dostawcami usług ładowania.

SUV-y: kręgosłup strategii
Mercedes prognozuje, że SUV-y takie jak GLC, GLE i GLS — w wersjach nowych lub zmodernizowanych — powinny odpowiadać za około 55% sprzedaży w USA do końca dekady, co oznacza znaczący wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem. Ta prognoza odzwierciedla trwałe upodobania amerykańskich kierowców do luksusowych SUV-ów i crossoverów oraz strategię producenta, która zakłada wykorzystanie zarówno silników spalinowych, jak i układów elektrycznych do zdobywania udziałów rynkowych. W praktyce oznacza to wielotorowe podejście do gamy produktowej: modele z napędem spalinowym, hybrydowe i w pełni elektryczne będą współistnieć, co pozwoli marce elastycznie reagować na regionalne preferencje, dostępność stacji ładowania i przepisy dotyczące emisji. Ponadto w planach pojawia się optymalizacja łańcucha dostaw i wykorzystanie platform modułowych, co ma skrócić czas wprowadzania zmian i obniżyć koszty produkcji przy jednoczesnym zachowaniu jakości i poziomu luksusu, którego oczekują klienci premium.
Sprawdzenie rzeczywistości: droga przed nami
Realizacja celu 400 000 sztuk rocznie nie będzie prosta. W ubiegłym roku Mercedes sprzedał w Stanach Zjednoczonych około 325 000 samochodów osobowych, wliczając dostawy flotowe, co stawia markę za BMW (około 371 000) i Lexusem (około 345 000). Mercedes ostatni raz przewodził rynkowi luksusowemu w USA w 2018 roku, dlatego odzyskanie tej pozycji wymagać będzie silnych premier produktowych, sprawnej egzekucji ze strony dealerów, konkurencyjnej polityki cenowej oraz skutecznych programów finansowania i wynajmu. Do tego dochodzą wyzwania operacyjne: ograniczenia zdolności produkcyjnej, cykliczne wahania podaży komponentów, koszty surowców, oraz konieczność inwestycji w infrastrukturę ładowania dla modeli elektrycznych. Równie ważne są czynniki makroekonomiczne — zmiany stóp procentowych wpływają na leasing i finansowanie zakupu, podczas gdy preferencje konsumenckie mogą przesuwać się w stronę używanych aut lub modeli subskrypcyjnych.
Kluczowe wyzwania obejmują także budowanie zaufania do nowych technologii — w tym efektywne komunikowanie korzyści modeli elektrycznych i hybrydowych, zapewnienie sieci serwisowej oraz przygotowanie dealerów do prezentowania oferty EV. W kilku obszarach Mercedes będzie musiał współpracować z regulatorami, dostawcami energii i operatorami ładowania, aby stworzyć warunki sprzyjające wzrostowi sprzedaży pojazdów elektrycznych i utrzymaniu konkurencyjnych warunków dla samochodów z napędem spalinowym.
Główne wnioski:
- Szerokość oferty produktowej (benzyna i EV) jest centralnym elementem planu: bez zróżnicowanej gamy napędów trudno będzie zdobyć klientów o różnych priorytetach zakupowych i budżetach. W praktyce oznacza to konieczność oferowania konkurencyjnych cen, szerokiej gamy wyposażenia i zrozumienia lokalnych preferencji rynkowych.
- SUV-y pozostaną głównym motorem wolumenu sprzedaży: w USA segment SUV i crossover odpowiada za największą część popytu na samochody luksusowe, dlatego to właśnie w tym segmencie Mercedes planuje największe inwestycje produktowe i marketingowe, aby maksymalizować udział rynkowy.
- Limuzyna o mocy 1 000 KM pełni rolę brandingową i halo: chociaż jej wolumen sprzedaży będzie ograniczony, taki model ma za zadanie podkreślić technologiczną przewagę i prestiż marki, przyciągać uwagę mediów i entuzjastów motoryzacji, a także podnosić postrzeganie wszystkich modeli w gamie.
Jeżeli Mercedes zdoła efektywnie zgrać harmonogram premier, zapewnić wysoką jakość produktów i dostosować ofertę cenową oraz programy finansowania, marka ma realną szansę zbliżyć się do BMW, a w optymistycznym scenariuszu nawet odzyskać pozycję lidera na rynku luksusowych samochodów w Ameryce Północnej. Dla entuzjastów motoryzacji i obserwatorów branży najbliższe lata będą czasem intensywnych premier, testów rynkowych i ewaluacji strategii — to one zdecydują, czy Mercedes utrzyma ambicje sprzedażowe i wpłynie na dynamikę segmentu premium w USA.
Źródło: smarti
Zostaw komentarz