8 Minuty
ID. Buzz AD Volkswagena wyrusza na berlińskie ulice, rozpoczynają się testy transportu publicznego
Berlin wykonał zdecydowany krok w kierunku autonomicznego transportu publicznego: Volkswagen ID. Buzz AD zaczyna poruszać się swobodnie w wyznaczonej strefie miejskiej. Zaprojektowany przez Volkswagena i jego spółkę mobilnościową MOIA, samojezdny ID. Buzz AD ma pełnić funkcję praktycznego, elektrycznego transportera-shuttla przeznaczonego do użytku miejskiego. Jeśli próby potwierdzą oczekiwania, pojazdy mogą stać się stałym elementem oferty mobilności Berlina już do 2027 roku.
Rozwój projektu i harmonogram
Pod koniec października 2025 roku pierwsze pięć furgonetek ID. Buzz AD rozpoczęło kursowanie w obszarze o powierzchni około 15 km2, obejmującym Spandau, Charlottenburg-Wilmersdorf oraz Reinickendorf. Początkowe przejazdy są częściowo finansowane dotacją w wysokości 9,5 miliona euro przyznaną przez Federalne Ministerstwo Transportu i realizowane w ramach programu NoWeL4, skrótowo oznaczającego Northwest Level 4. Program ma na celu przetestowanie operacyjnej wykonalności pojazdów autonomicznych klasy Level 4 w złożonym, miejskim środowisku.

Na razie furgonetki poruszają się bez pasażerów, podczas gdy zespoły techniczne prowadzą walidację oprogramowania, map i zachowań pojazdów przez całą dobę. Ten etap obejmuje testy zachowań w warunkach rzeczywistego ruchu, ocenę reakcji na nietypowe sytuacje oraz zbieranie danych do dalszego uczenia systemów sztucznej inteligencji i algorytmów planowania trasy. Próby z pasażerami zaplanowano na pierwszą połowę 2026 roku. Planowanie miejskie wskazuje, że autonomiczne usługi mogą zostać na stałe zintegrowane z berlińskim systemem transportu publicznego najwcześniej w 2027 roku — o ile wyniki testów potwierdzą niezawodność, bezpieczeństwo i opłacalność wdrożenia.
W trakcie testów szczególny nacisk położono na współpracę z lokalnymi urzędami ruchu, policją i społecznością mieszkańców. Długofalowe plany obejmują również analizę wpływu na istniejące połączenia autobusowe i tramwajowe, integrację taryf i możliwość wykorzystania autonomicznych shuttle'ów do wypełniania „ostatniej mili” w sieci transportu zbiorowego. W praktyce oznacza to, że technologia ma nie konkurować z siecią publiczną, lecz ją uzupełniać — zwiększając elastyczność oferty i dostępność połączeń w rejonach o mniejszym popycie.
Czujniki, oprogramowanie i dane techniczne pojazdu
Mechanicznie ID. Buzz AD odpowiada standardowej elektrycznej furgonetce ID. Buzz, co oznacza, że użytkownicy i operatorzy dysponują znajomą platformą pojazdu i sprawdzonymi parametrami EV. Kluczowe dane techniczne obejmują:
- Zasięg: około 377 km na pełnej baterii (przy znormalizowanym cyklu testowym)
- Moc: łączna moc odpowiadająca około 282 koniom mechanicznym
- Wyposażenie autonomiczne: 13 kamer, dziewięć jednostek LiDAR oraz pięć czujników radarowych
Dedykowany stos autonomiczny przetwarza dane sensorów w czasie rzeczywistym, wykorzystując algorytmy fuzji danych, lokalizacji oraz planowania trajektorii, aby osiągnąć zdolność działania na poziomie Level 4. Oznacza to, że pojazd potrafi prowadzić się samodzielnie w określonych domenach operacyjnych bez stałej ingerencji człowieka w normalnych warunkach. Systemy te uwzględniają redundancję krytycznych podsystemów (np. układów hamowania, sterowania torami jazdy i zasilania), a także mechanizmy awaryjnego zatrzymania i bezpiecznego zakończenia trasy w sytuacjach nietypowych.

Poza fizycznymi czujnikami, infrastruktura oprogramowania obejmuje detaliczne mapy wysokiej rozdzielczości (HD maps), modelowane scenariusze ruchu oraz moduły predykcji zachowań innych uczestników ruchu. W praktyce oznacza to, że pojazd nie tylko „widzi” otoczenie dzięki lidarom i kamerom, ale także odwołuje się do uprzednio zmapowanych informacji o geometrii ulic i typowych ograniczeniach prędkości. Systemy uczą się przez zbieranie danych z rzeczywistych kursów oraz przez symulacje, które pozwalają testować tysiące rzadkich zdarzeń bez narażania bezpieczeństwa publicznego.
Bezpieczeństwo, operacje i integracja z transportem publicznym
Bezpieczeństwo pozostaje priorytetem. Podczas prób każdy pojazd ma na pokładzie kierowcę rezerwowego, a jednocześnie jest stale monitorowany zdalnie przez centrum sterowania. Centrum to analizuje telemetrię, weryfikuje status czujników i może przejąć nadzór operacyjny w razie potrzeby. Operacyjnie furgonetki wykonują około 80 zatrzymań na jednym kursie, poruszając się w mieszanym ruchu miejskim i strefach pieszych, co stanowi test zdolności systemu do radzenia sobie z dużą ilością interakcji z pieszymi, rowerzystami i innymi pojazdami.
NoWeL4 jest traktowany jako etap pośredni — jeśli próba wykaże się niezawodnością i skalowalnością, Berlin może stać się jednym z największych w Niemczech miast integrujących autonomiczne floty z transportem publicznym. To przejście przekształci debatę z jednostkowych pokazów w regularne, zaplanowane usługi mobilności. W praktyce oznacza to analizę zarówno korzyści środowiskowych (redukcja emisji dzięki zastosowaniu pojazdów elektrycznych), jak i ekonomicznych (optymalizacja kosztów operacyjnych przy większej elastyczności rozkładów).
W kontekście operacyjnym ważne są także aspekty cyberbezpieczeństwa i prywatności danych. Operatorzy muszą zapewnić zabezpieczenia przed nieautoryzowanym dostępem do systemów sterowania oraz chronić informacje o trasach i preferencjach pasażerów. Kolejny element to współpraca z zakładami energetycznymi i operatorami ładowania w celu zapewnienia szybkiego ładowania i zarządzania cyklem baterii w warunkach intensywnej eksploatacji.

„Chodzi tu nie o natychmiastowe zastąpienie całego transportu zbiorowego,” powiedział przedstawiciel projektu, „lecz o zwiększenie przepustowości, obniżenie emisji i zdobywanie doświadczeń w warunkach skali, aby zrozumieć, co działa najlepiej.” To podejście zakłada stopniowe wdrażanie, bogate w etapy walidacji i ciągłe dostosowywanie do lokalnych warunków oraz potrzeb mieszkańców.
Ambicje w USA: Uber i masowe wdrożenie
Podczas gdy Berlin prowadzi pilotaż wspierany przez środki publiczne, równoległy i szybszy planowany deployment ma miejsce w Stanach Zjednoczonych — w dużej mierze z udziałem prywatnych partnerów. Uber ogłosił wcześniej w 2025 roku, że wybrał Volkswagena do dostawy tysięcy autonomicznych furgonetek ID. Buzz dla swojej sieci ride-hailingowej. Początek wdrożeń ma nastąpić w Los Angeles, a następnie ekspansja do kolejnych miast od 2026 roku wzwyż.
Harmonogram Ubera zakłada, że pojazdy mają wejść do floty LA już pod koniec 2025 roku, co może przyspieszyć pojawienie się dużych, autonomicznych i elektrycznych furgonetek na amerykańskich ulicach w porównaniu z wolniejszymi, miejskimi programami publicznymi. Kontrast ten uwypukla dwie strategie: finansowane ze środków publicznych, ostrożne wprowadzanie reprezentowane przez Berlin oraz agresywną, napędzaną przez prywatny sektor komercyjną ekspansję realizowaną przez platformy typu ride-hailing.
Amerykańskie wdrożenie będzie testem modelu biznesowego opartego na dużej skali: optymalizacja kosztu na przejazd, integracja z aplikacjami rezerwacyjnymi, zarządzanie flotą i operacyjne ładowanie pojazdów. Równocześnie pojawia się pytanie o regulacje: różne stany i miasta stosują odmienne podejścia do certyfikacji pojazdów autonomicznych, co wpływa na tempo ekspansji i możliwość standaryzacji usług na poziomie ogólnokrajowym.
Kontext rynkowy i na co zwrócić uwagę
ID. Buzz AD znajduje się na przecięciu trzech szybko rozwijających się trendów: elektryfikacji, autonomii oraz nowych usług mobilności. Dla planistów miejskich kluczowe pytania dotyczą projektowania operacyjnego, infrastruktury ładowania i akceptacji społecznej. Dla producentów samochodów oraz firm mobilnościowych testem jest opłacalność komercyjna oraz weryfikacja bezpieczeństwa w skali.

W nadchodzących miesiącach warto obserwować kilka kluczowych obszarów wpływających na sukces projektu i jego replikowalność:
- Wyniki testów z pasażerami planowanych na wczesny 2026 rok — opinie użytkowników, dane o bezpieczeństwie i wskaźniki niezawodności
- Sposób, w jaki NoWeL4 radzi sobie z złożonymi scenariuszami miejskimi i godzinami szczytu — zdolność do adaptacji i utrzymania jakości usług
- Postępy Ubera i Volkswagena w amerykańskich wdrożeniach miejskich — różnice w modelach operacyjnych i regulacjach
Dodatkowe aspekty do śledzenia to koszty utrzymania floty autonomicznej w porównaniu z kosztami tradycyjnego transportu publicznego, wpływ na zatrudnienie w segmencie kierowców (zarówno negatywny, jak i potencjalnie pozytywny przy tworzeniu nowych ról operacyjnych oraz technicznych), a także ewolucja standardów prawnych dotyczących odpowiedzialności za wypadki z udziałem pojazdów autonomicznych.
Niezależnie od tego, czy inicjatywy napędzane są miejskimi strategiami politycznymi, czy ambicją prywatnych platform technologicznych, projekt ID. Buzz AD staje się coraz ważniejszym punktem odniesienia dla wszystkich obserwatorów rozwoju autonomicznych pojazdów, elektrycznych furgonetek i przyszłości transportu publicznego. Wyniki berlińskich prób dostarczą cennych danych porównawczych i praktycznych wskazówek dla kolejnych miast rozważających wdrożenie podobnych rozwiązań.
Źródło: autoevolution
Zostaw komentarz