7 Minuty
Jeep Recon gotowy do publicznej prezentacji, sprzedaż planowana na przyszłą wiosnę
Od dawna zapowiadany elektryczny SUV Jeep Recon wreszcie ma być w pełni odsłonięty i trafić do salonów w przyszłą wiosnę, potwierdził dyrektor generalny marki Bob Broderdorf w rozmowie z MotorTrend. Model stylizowany na Wranglera miał pierwotnie zadebiutować w sprzedaży w 2024 roku po głośnej premierze w 2023, ale terminy zostały przesunięte z powodu problemów produktowych i niekorzystnych warunków rynkowych. Mimo opóźnień Recon pozostaje istotnym elementem strategii Jeepa wobec samochodów elektrycznych, a jego wprowadzenie jest obserwowane zarówno przez entuzjastów terenowych, jak i analityków rynku motoryzacyjnego.
Gdzie Recon plasuje się w gamie EV Jeepa
Recon powstaje na architekturze STLA Large należącej do koncernu Stellantis — tej samej platformie, na której oparto luksusowego Wagoneer S — i ma pełnić rolę bardziej terenowego, Wranglerem inspirowanego, całkowicie elektrycznego modelu. Jeep pozycjonuje go jako EV zdolny do jazdy poza utwardzonymi drogami, z mocnym naciskiem na możliwości off‑road, jednak zarówno osoby z branży, jak i kierownictwo firmy ostrożnie podchodzą do prognoz sprzedaży. Broderdorf określił Recon jako „świetny samochód”, jednocześnie przyznając, że wolumen sprzedaży może być ograniczony: „Powinniśmy go sprzedawać, powinniśmy się uczyć”, powiedział w wywiadzie. Ten realistyczny ton pokazuje, że marka traktuje Recon nie tylko jako produkt, ale też jako projekt badawczo‑rozwojowy, pozwalający gromadzić wiedzę o realnym użytkowaniu elektrycznych pojazdów terenowych i preferencjach klientów.

To szczere podejście ma solidne podstawy. Wagoneer S, który korzysta z tej samej platformy STLA Large, napotkał trudności rynkowe: sprzedano jedynie około 10 426 egzemplarzy w pierwszych dziewięciu miesiącach 2025 roku w USA. Ten niższy niż oczekiwano popyt uwypuklił wrażliwość segmentu premium SUV‑ów elektrycznych na cenę oraz oczekiwania klientów wobec stosunku jakości do ceny. W efekcie Jeep przyjmuje bardziej zachowawczy ton względem Recon, zakładając, że model może pełnić jednocześnie funkcję produktu aspiracyjnego i laboratorium technologicznego — zwłaszcza w obszarach związanych z odpornością na trudne warunki terenowe, trwałością podzespołów i rzeczywistym zasięgiem użytkowym.
Ceny, zasięg i wskazówki dotyczące produkcji
Pierwsze sygnały rynkowe wskazują, że cena bazowego Recon może zaczynać się w okolicach 60 000 dolarów przed podatkami. Szeroka oferta trimów — w tym wariant Rubicon zaprojektowany dla zapalonych miłośników jazdy terenowej — może przesunąć cenę finalną bliżej 80 000 dolarów w zależności od wyposażenia. Recon będzie montowany w Meksyku na tej samej linii produkcyjnej, co Wagoneer S, co ma znaczenie z punktu widzenia ekonomii skali, kosztów logistycznych i elastyczności produkcyjnej. W wersji w pełni elektrycznej spodziewany zasięg to około 350 mil, czyli mniej więcej 563 kilometrów według standardów EPA, chociaż rzeczywisty zasięg użytkowy zależeć będzie od stylu jazdy, konfiguracji napędu, obciążenia, terenu oraz temperatury otoczenia. Dla wielu użytkowników taki zasięg jest konkurencyjny i wystarczający do codziennego użytkowania oraz weekendowych wyjazdów, lecz dla hardcore’owych overlanderów planujących wielodniowe wyprawy po szlakach, ten zasięg może okazać się ograniczeniem — chyba że oferta obejmie opcję zwiększającą zasięg, na przykład w postaci range‑extendera lub pakietów zwiększających pojemność baterii.

Możliwości zasięgowego rozszerzenia i przenikanie technologii platformy
Stellantis aktywnie bada rozwiązania z zakresu range‑extenderów, czyli systemów zwiększających zasięg pojazdu poprzez dedykowany generator lub mały spalinowy silnik służący do ładowania akumulatora podczas jazdy. Ram 1500 REV (wcześniej prezentowany jako Ramcharger) przedstawił koncepcję range‑extendera opartego na widlastym silniku 3.6-litrowym Pentastar V6, a 2026 Jeep Grand Wagoneer przyjął podobne podejście. Następna generacja Wranglera — znana wewnętrznie jako J70 i spodziewana około 2028 roku — została powiązana z platformą STLA Frame używaną przez Ram 1500 REV, co sugeruje, że warianty z range‑extenderem mogą pojawić się w modelach opartych na tej platformie.
Strategicznie sensownym ruchem byłoby zaoferowanie podobnej opcji także dla Recon, ponieważ rozszerzony zasięg zwiększyłby potencjalny rynek wśród off‑roaderów i osób planujących długie trasy w terenie. Technicznie jednak wprowadzenie range‑extendera do unibody SUV‑a jest bardziej skomplikowane niż w przypadku platformą typu truck, gdzie przestrzeń pod podwoziem i układ konstrukcyjny ułatwiają montaż dodatkowego agregatu i układów paliwowych. Pomimo tych wyzwań obserwatorzy rynku nie wykluczają, że Jeep ostatecznie zaoferuje wersję Recon z generatorowym range‑extenderem lub hybrydową konfiguracją zwiększającą autonomię, co zredukowałoby tzw. range anxiety i wpisywało się w potrzeby użytkowników terenowych, którzy cenią sobie niezależność i możliwość długich wyjazdów poza infrastrukturę ładowania.
Technologia i autonomia: wstrzymanie STLA AutoDrive
Stellantis zapowiadał system STLA AutoDrive — półautonomiczne rozwiązanie klasy Level 3 przeznaczone dla modeli takich jak Wagoneer S — jako element podnoszący atrakcyjność technologicznego ekosystemu STLA. Jednak firma w połowie 2025 roku zawiesiła plany wdrożenia AutoDrive, wskazując na wysokie koszty, skomplikowanie techniczne oraz umiarkowany popyt klientów na tego typu systemy w obecnym stadium rozwoju. To opóźnienie usuwa z listy potencjalnych „magnetycznych” funkcji jedną z cech wyróżniających flagowe EV w rodzinie Stellantis i może wpłynąć na postrzeganie wartości rozwiązań oferowanych przez modele z górnej półki, takie jak Wagoneer S i Recon. Dla klientów oczekujących zaawansowanych funkcji autonomicznych odczuwalna redukcja takich opcji może osłabić argumenty przemawiające za zakupem droższych, bogato wyposażonych egzemplarzy.

Na co powinni zwracać uwagę entuzjaści
- Dokładne terminy oficjalnej premiery oraz pełne zestawienie cen i wersji wyposażenia
- Oficjalnie potwierdzony zasięg według EPA i rzeczywiste tryby zużycia energii oraz prędkości ładowania (AC i DC)
- Czy zaoferowany zostanie range‑extender lub alternatywne rozwiązania zwiększające zasięg
- Specjalne pakiety terenowe takie jak Rubicon oraz opcje dedykowane dla overlandingu
Jeep zasygnalizował, że po premierze Recon pojawi się więcej ogłoszeń powiązanych z rodziną Wranglera. Strategia firmy wydaje się ostrożna i oparta na krokach iteracyjnych: wykorzystać Recon do zdobycia doświadczeń w zakresie elektryfikacji pojazdów terenowych, uczyć się od użytkowników i rynku, a następnie dopracowywać ofertę tak, aby zaspokoić potrzeby zarówno klientów mainstreamowych, jak i najbardziej wymagających fanów marki. Taka ścieżka pozwoli Jeepowi zbierać dane o eksploatacji w warunkach terenowych, testować trwałość komponentów (np. uszczelek, systemów chłodzenia baterii czy układów napędowych) i optymalizować rozwiązania serwisowe oraz logistykę części zamiennych dla pojazdów elektrycznych używanych poza siecią ładowania.
Czy Recon stanie się rynkowym sukcesem sprzedażowym, czy raczej produktem‑halo dającym marce cenne lekcje i przewagi technologiczne, będzie zależało od kilku kluczowych czynników: polityki cenowej i dostępności wersji bazowych, rzeczywistego zasięgu w trudnych warunkach terenowych, oferty opcji zwiększających autonomię podróży oraz od tego, jak dobrze Jeep wyważy terenowe możliwości z oczekiwaniami klientów co do wykończenia i funkcji w segmencie premium SUV‑ów elektrycznych. Na razie entuzjaści mogą się spodziewać, że Recon wkrótce pojawi się publicznie, a dalsze decyzje Jeepa — czy to dotyczące bardziej przystępnych wariantów cenowych, czy wprowadzenia rozwiązań zwiększających zasięg — będą kluczowe dla tego, czy model w pełni odpowie na potrzeby miłośników off‑roadu w erze elektryfikacji.
Źródło: autoevolution
Zostaw komentarz