9 Minuty
Bentley Mayon: pierwszy seryjny elektryczny SUV prawie gotowy — wnętrze z nutą Porsche
Platforma Premium Platform Electric (PPE) Grupy Volkswagen posłuży jako podstawa pierwszego seryjnego samochodu elektrycznego Bentleya, którego rynkowy debiut planowany jest na 2026 rok. Z najnowszych zdjęć szpiegowskich wynika, że luksusowy miejskosuv — model wciąż nie ma oficjalnej nazwy, choć faworyzuje się nazwę Mayon — jest już w fazie końcowego dopracowywania. Na początku listopada 2025 rozpoczęto produkcję przedseryjną, a mule testowe pokazują już reflektory w specyfikacji produkcyjnej, detale atrapy, lusterka zewnętrzne oraz ukończone, wysokiej jakości wnętrze.
Wnętrze: wpływy Porsche Cayenne Electric
W środku Bentley wyraźnie zapożycza elementy z Flow Display modelu Porsche Cayenne Electric, łącząc je z charakterystycznymi, ręcznie wykończonymi akcentami marki. Centralny ekran OLED przypomina układ znany z Cayenne Electric, co ma na celu zapewnienie intuicyjnej ergonomii i wysokiej jakości grafiki. Lewy stalk wielofunkcyjny przy kolumnie kierownicy stylizowany jest podobnie do rozwiązania wprowadzonego w Audi Q3 2026, natomiast prawy stalk różni się konstrukcją. Bentley konsekwentnie stosuje jednak motyw karbowania (knurled motif) na elementach sterujących — widoczny jest on m.in. na dwóch teksturowanych przyciskach umieszczonych na kierownicy owiniętej skórą.

Sama kierownica, z wyjątkiem tymczasowo brakującego logo poduszki powietrznej w egzemplarzu testowym, odczytywana jest jako typowo bentleyowska: materiały najwyższej jakości, karbowane przełączniki pod głównym wyświetlaczem oraz zasłonięta część deski po stronie pasażera, co wyraźnie sugeruje możliwość doposażenia auta w opcjonalny ekran pasażera. Charakterystyczne, okrągłe wyloty powietrza („bullseye vents”), nieco zmodyfikowane względem modeli Bentayga, Flying Spur i Continental, dopełniają wnętrze, które łączy ergonomię zapożyczoną od Porsche z ręcznym rzemiosłem Bentleya i luksusowym wykończeniem.
Wykończenie i ergonomia
Bentley konsekwentnie stawia na materiały premium: naturalna skóra, elementy z aluminium o szlifie maszynowym oraz detale wykonane technikami rzemieślniczymi mają tworzyć atmosferę wyrafinowania. W praktyce oznacza to szeroki zakres personalizacji: wybór rodzajów skóry, przeszyć, wykończeń drewna i metalu oraz pakiety akustyczne i izolacyjne skierowane do klientów oczekujących najwyższego komfortu. Wnętrze ma nie tylko robić wrażenie wizualne, ale także oferować wysoki poziom ergonomii i komfortu akustycznego typowego dla segmentu ultra-luksusowych SUV-ów.
Wyposażenie cyfrowe i interfejsy
Połączenie cyfrowych rozwiązań z fizycznymi, tactile’owymi elementami sterującymi jest kluczowe dla tożsamości Bentleya: centralny OLED, zintegrowane systemy infotainment, możliwość wyświetlenia konfiguracji napędu i ładowania na specjalnych ekranach oraz prawdopodobne wsparcie dla aktualizacji OTA (over-the-air) to elementy, które spodziewamy się zobaczyć w seryjnej specyfikacji. Bentley może również zaoferować zaawansowane tryby jazdy i symulacje charakterystyki napędu, dostosowane do preferencji klientów, łącząc tradycyjne rzemiosło z nowoczesną elektroniką pokładową.
Ekologia materiałów i produkcja luksusu
W dobie elektryfikacji ważny jest również wybór materiałów i transparentność łańcucha dostaw. Bentley sygnalizuje dbałość o pozyskiwanie surowców zgodnie ze standardami zrównoważonego rozwoju oraz możliwości oferowania materiałów alternatywnych (np. wyselekcjonowane tkaniny i skóry o niskim wpływie na środowisko). W segmencie luksusowych SUV-ów tego typu deklaracje stanowią coraz ważniejszy element budowania wartości marki i uzasadnienia ceny.
Zewnętrzne i praktyczne cechy nadwozia
Z zewnątrz SUV wydaje się nieco mniejszy niż spalinowa oraz plug-in hybrydowa wersja Bentaygi, co może wpływać na zwrotność i dynamikę poruszania się w miejskiej przestrzeni. Na tylnych nadkolach umieszczono dwie klapki do ładowania w układzie identycznym z PPE-owskim rodzeństwem — Porsche Cayenne Electric. Lewa klapka z dużym prawdopodobieństwem będzie dedykowana szybkiemu ładowaniu DC (CCS), natomiast prawa będzie służyć do ładowania prądem przemiennym (AC) w garażu lub na stacjach ładowania o standardzie AC.
Rozmieszczenie dwóch portów ładowania ma także sens praktyczny: umożliwia jednoczesne korzystanie z różnych typów ładowarek, daje elastyczność przy stacjach z ograniczonym dostępem i ułatwia serwisowanie. Dla klientów premium istotna jest zarówno elastyczność ładowania, jak i prostota obsługi, co Bentley zdaje się uwzględniać w finalnym projekcie.

Zasięg, realne dane z testów i użytkowe obserwacje
Szpiegowskie zdjęcia cyfrowego zestawu wskaźników wskazują 87 km pozostałego zasięgu (54 mile) na jednym z egzemplarzy testowych. Taka wartość obrazować może realistyczne, codzienne zużycie energii dla ciężkiego, ultra-luksusowego SUV-a o masie własnej znacznie przekraczającej standardowe samochody elektryczne. Rzeczywisty zasięg w trybie miejskim i autostradowym będzie zależał od konfiguracji akumulatora, masy pojazdu, aerodynamiki i stylu jazdy, a także od używanych systemów grzewczych i klimatyzacyjnych, które w segmentach premium są rozbudowane i energochłonne.
W przypadku pojazdów opartych na PPE można oczekiwać pełnej gamy wariantów baterii i napędów, od układów oferujących zasięgi konkurowe z rywalami segmentu po topowe odmiany z większymi zestawami akumulatorów, ukierunkowanymi na osiągi. Producent będzie musiał balansować między masą baterii, osiągami i przestrzenią wnętrza, by zachować charakter Bentleya: komfort i kultura jazdy ponad surowymi wynikami cyferkowymi.
Ładowanie, nazwy i lokalizacja produkcji
Bentley zarejestrował znaki towarowe dla nazw Barnato i Mayon. Barnato historycznie wiązało się z planowanym dwudrzwiowym modelem sportowym, który nigdy nie wszedł do produkcji, natomiast Mayon wydaje się lepiej pasować do opisywanego elektrycznego SUV-a i jest obecnie uznawany za faworyta do przyjęcia jako oficjalna nazwa. W komunikatach prasowych Bentley deklaruje, że nowy samochód elektryczny będzie w stanie uzupełnić około 100 mil (161 km) zasięgu w mniej niż 7 minut przy użyciu szybkiego ładowania DC, co podkreśla możliwości szybkiego ładowania.
Dla porównania, Porsche twierdzi, że Cayenne Electric w idealnych warunkach może dodać około 202 mil (325 km) zasięgu w 10 minut ładowania. Różnice te wynikają z różnych pojemności akumulatorów, architektur termicznych, napięć ładowania oraz strategii zarządzania mocą. Rzeczywiste czasy ładowania zależeć będą od infrastruktury ładowania (moc stacji), temperatury akumulatora i stanu naładowania baterii.
Produkcja ma się odbywać w Crewe w Wielkiej Brytanii — to świadoma decyzja Bentleya, mająca na celu zachowanie tradycji budowy ultra-luksusowych samochodów w macierzystej siedzibie marki, zamiast przenoszenia montażu do innych fabryk PPE znajdujących się w Europie. Utrzymanie produkcji w Crewe ma znaczenie zarówno marketingowe, jak i operacyjne: daje kontrolę nad jakością wykonania, dostęp do rzemieślników i zdolności personalizacji oraz chroni markę przed oskarżeniami o utratę tradycyjnych kompetencji.

Osiągi i pozycjonowanie rynkowe
Jako ciężki, luksusowy SUV, elektryczny Bentley niemal na pewno będzie oferowany standardowo z napędem na wszystkie koła — architektura PPE ułatwia implementację podwójnych silników elektrycznych (po jednym na każdą oś). Bazowy Cayenne Electric Porsche stosuje dwa silniki PSM (permanent magnet synchronous motors), które generują 435 KM i 615 lb-ft (835 Nm) z Overboost i Launch Control; topowa wersja Cayenne Turbo Electric podnosi te liczby do ekstremalnych wartości (nawet do 1 139 KM i 1 106 lb-ft / 1 500 Nm). Bentley, mając pozycję w Grupie Volkswagen, prawdopodobnie będzie dążył do osiągnięcia równie spektakularnych wyników, ale z silnym naciskiem na charakterystyczną dla marki kombinację mocy, komfortu i indywidualizacji wyposażenia.
W praktyce to oznacza, że Bentley może zaoferować kilka wariantów mocy: od odmian o zrównoważonych osiągach i zasięgu, po wersje znacząco ukierunkowane na osiągi z zaawansowanym zarządzaniem momentem obrotowym, adaptacyjnymi zawieszeniami i systemami kontroli trakcji dostrojonymi pod ciężki, luksusowy charakter auta. Również adaptacyjne, pneumatyczne zawieszenie i sterowanie ruchem kół tylnej osi mogą stać się częścią standardowego lub opcjonalnego wyposażenia, by zapewnić wysoką jakość jazdy i zwrotność przy dużych rozmiarach nadwozia.
- Platforma: Volkswagen Group PPE (Premium Platform Electric)
- Możliwe nazwy: Mayon (faworyzowana), Barnato (mniej prawdopodobna)
- Ładowanie: dwie klapki ładowania, szybkie ładowanie DC — deklarowane ~100 mil (161 km) w mniej niż 7 minut
- Produkcja: Crewe, Wielka Brytania
Zdjęcia szpiegowskie ukazują Bentleya dopracowującego detale — kabina łączy technologię pochodzącą od Porsche z tradycyjnym rzemiosłem Bentleya.

W miarę postępu prac przedseryjnych można spodziewać się stopniowego ujawniania oficjalnych danych dotyczących zasięgu, opcji napędu oraz dostępności pakietów luksusowych i personalizacji, w tym ekskluzywnych materiałów wykończeniowych i rozwiązań audio premium. Dla entuzjastów i potencjalnych nabywców kluczowe pytanie brzmi, jak Bentley zrównoważy bezkompromisową moc z typowym dla marki wyrafinowaniem i kulturą pracy układów napędowych w swoim pierwszym prawdziwym elektrycznym flagowcu.
W kontekście konkurencji Bentley będzie mierzył się nie tylko z Porsche, ale też z innymi producentami luksusowych EV, takimi jak Rolls-Royce ze swoją strategią elektryfikacji, czy luksusowymi odmianami marek premium oferujących duże SUV-y elektryczne. Decydujące okażą się szczegóły: realny zasięg przy autostradowych prędkościach, standardy ładowania i możliwość szybkiego odzysku zasięgu, a także jakość i zakres personalizacji wnętrza, które w segmencie Bentleya są często czynnikiem decydującym o zakupie.
Wreszcie, Bentley stoi przed wyzwaniem komunikacyjnym: jak przekonać tradycyjnych klientów do przejścia na napęd elektryczny, nie rezygnując przy tym z cech definiujących markę — bogatego wykończenia, komfortu i indywidualnego charakteru pojazdu. Model, który łączy osiągi, zasięg i luksusowe wykończenie, ma potencjał, by ustanowić nowy standard w segmencie ultra-luksusowych samochodów elektrycznych.
Źródło: autoevolution
Zostaw komentarz