8 Minuty
Wirtualne odsłonięcie zapowiada bardziej cyfrowego, luksusowego Maybacha
Niedawny zestaw renderów opublikowanych w sieci skierował uwagę na Mercedes-Maybach S-Class na 2027 rok, oferując odważny — choć niekoniecznie w pełni wierny rzeczywistości — wgląd w to, jak może ewoluować wnętrze i nadwozie przy nadchodzącym facelifcie. Udostępnione przez artystę renderów Evrena Ozguna (Spy Sketch) na YouTube, obrazy reinterpretują flagowy Mercedes-Maybach, czerpiąc stylistyczne sygnały z bardziej radykalnego języka koncepcyjnego Mercedesa, a jednocześnie wyobrażając sobie efektowne, niemal teatralne wnętrze zdominowane przez ekrany.
Ważne, by od razu zaznaczyć, że są to interpretacje artystyczne: inspirująca eksploracja, a nie oficjalne zapowiedzi produkcyjne. Mimo to renderingi pomagają określić, czego entuzjaści i potencjalni nabywcy mogą oczekiwać po odświeżonej klasie S i jej ultra-luksusowych wariantach Maybach — silniejszego nacisku na cyfrowe doświadczenie, zaktualizowanych przodów i tyłów nadwozia oraz nowych rozwiązań we wnętrzu opartych na ekosystemie MBUX.

Co jest realistyczne — a co nie
Szkice nadwozia mocno odwołują się do Vision Iconic Concept, przekładając część jego dramatycznych proporcji na bardziej wystawny charakter Maybacha. Wyobrażona atrapa chłodnicy jest ogromna i dominująca, lecz kształt i wzór siatki w renderach niekoniecznie odpowiadają językowi projektowemu Mercedesa przygotowanemu do produkcji. Reflektory są podobnie wystylizowane: rzeczywisty facelifting 2027 prawdopodobnie skorzysta z dopracowanych klastrów z charakterystycznymi podwójnymi światłami dziennymi zamiast fantazyjnych form widocznych w CGI.
Na tyle artysta znacząco wysmuklił lampy tylne, tworząc czystszy, bardziej elegancki profil tylnej części nadwozia, który wielu redaktorom podoba się nawet bardziej niż obecne seryjne rozwiązania. Tylny zderzak i dyfuzor wydają się raczej ewolucyjnymi poprawkami niż gruntowną przebudową, a jedna mała, lecz znacząca zmiana — przesunięcie wlewu paliwa z prawego kwartału błotnika na lewy w renderze — to niemal na pewno artystyczna swoboda, a nie wskazówka produkcyjna.

Wnętrze: ekrany od słupka do słupka i mieszanka realności
Prawdziwe zderzenie z przyszłością w tym wirtualnym Maybachu ma miejsce we wnętrzu. Centralnym punktem kabiny CGI jest efektowny ekran rozciągający się od słupka do słupka, dominujący wizualnie przedział pasażerski. Mercedes już zasygnalizował, że zmodernizowana klasa S otrzyma w pewnej formie zaktualizowany MBUX Hyperscreen, jednak prototypy widziane ostatnio sugerują bardziej stonowane wdrożenie: akcenty metalowe, wysokiej jakości czarna skóra, przeprojektowane przełączniki oraz nowe koło kierownicy — niekoniecznie jednolita tafla szkła ciągnąca się przez cały kokpit.
To, co render oddaje wiernie w duchu, to przesunięcie ku środowisku bardziej cyfrowemu i nastawionemu na obsługę dotykową. Artysta umieścił sterowanie klimatyzacją oraz parę centralnych wylotów powietrza pod głównym ekranem, pozostawiając konsolę środkową w dużej mierze bez zmian, a jednocześnie wprowadzając nowy projekt kierownicy. W skrócie: Hyperscreen najpewniej pojawi się, ale należy się spodziewać kabiny produkcyjnej, która zrównoważy cyfrowy blask z dotykowym luksusem, zamiast pełnego, magnetycznego na odciski palców szklanego teatru, który pokazuje render.

Najważniejsze elementy designu i drobne detale
- Felgi w CGI wyglądają zgodnie z oczekiwaniami klientów Maybach — duże, wieloramienne wzory podkreślające obecność na drodze.
- Chromowane elementy i ekskluzywne akcenty Maybacha pozostają wyraźne, wizualnie odróżniając te modele od standardowych S‑Class i wariantów AMG.
- Paleta kolorów użyta przez artystę faworyzuje ciemnoszary lakier, który eksponuje chrom, choć w produkcji z pewnością pojawią się bogatsze, dwubarwne opcje Maybach.
„Takie renderingi są wartościowe, ponieważ pobudzają wyobraźnię — ale Mercedes ma tendencję do łagodzenia radykalnych pomysłów poprzez odpowiednie dla marki dopracowanie” — komentuje jeden z analityków branżowych. „Facelifting klasy S będzie ewolucyjny, a nie rewolucyjny”.
Układy napędowe i osiągi: czego spodziewać się w gamie Maybach
Pod względem mechanicznym oczekuje się, że gama Maybach będzie kontynuować aktualną architekturę układów napędowych marki. Przewidywane szczegóły linii modeli obejmują:
- Maybach S 680: najprawdopodobniej utrzyma bi-turbo 6,0‑litrowe V12 o mocy około 621 bhp (463 kW/630 PS) i 664 lb‑ft (900 Nm) momentu obrotowego. Oficjalne osiągi 0–60 mph (0–96 km/h) to około 4,5 sekundy. Tego typu jednostka wciąż reprezentuje szczyt tradycyjnej mechaniki wśród luksusowych sedanów.
- Maybach S 580: spodziewane utrzymanie osadzonego mild-hybryda 4,0‑litrowego V8 z mocą około 496 bhp (370 kW/503 PS) i momentem 516 lb‑ft (700 Nm), z przyspieszeniem 0–60 mph w środkowym zakresie czterech sekund (ok. 4,2–4,7 s). Układ ten łączy wysoką kulturę pracy z niższym poziomem emisji dzięki wspomaganiu elektrycznemu.
- Maybach S 580 e: hybryda plug‑in prawdopodobnie pozostanie w ofercie, łącząc turbodoładowane 3,0‑litrowe rzędowe sześć z silnikiem elektrycznym, dając łączną moc bliską 503 bhp (375 kW/510 PS) i 553 lb‑ft (750 Nm) momentu. Zgodnie z danymi WLTP z poprzednich generacji, zasięg elektryczny PHEV podawano na około 62 mili (100 km), a opcjonalne szybkie ładowanie DC może być oferowane z mocą do 60 kW.
Dla klientów poszukujących bezkompromisowych osiągów, elektryfikowany top model Mercedes‑AMG — S 63 E Performance — pozostaje na horyzoncie, lecz jego debiut może nastąpić później. Hybrydowy układ napędowy AMG generuje oszałamiające liczby (w poprzednich specyfikacjach około 791 bhp/590 kW i 1,055 lb‑ft/1,430 Nm), a zgłaszane przyspieszenie 0–60 mph było bliskie 3,0 sekund. Zwyczajowo terminy wprowadzeń modeli AMG mogą opóźniać się w stosunku do wersji Maybach i standardowych Mercedesów o cykl modelowy, co wynika z odmiennych strategii produktowych i strojenia pod kątem osiągów.

Pozycjonowanie rynkowe i harmonogramy
Mercedes-Benz sprawia wrażenie, że kieruje facelifting klasy S na 2027 rok w stronę równowagi pomiędzy dyskretną korektą wizualną a podniesieniem poziomu cyfrowego luksusu. Wariaty Maybach będą kontynuować narrację ultra‑luksusu: bardziej spersonalizowane wykończenia, ekskluzywne materiały skórzane i dodatkowe pakiety technologiczne, które mają zwiększyć komfort pasażerów i prestiż produktu. Dostawy do USA dla odświeżonej klasy S przewidywane są na modelowy rok 2027, zaś modele AMG i zaktualizowane Maybachy mogą pojawić się później, pod koniec 2027 lub w 2028 roku, w zależności od regionu i sekwencji produkcyjnej.
Jeżeli monitorujesz rynek luksusowych sedanów, odświeżona klasa S — a zwłaszcza pochodne Maybach — będą istotnym kontrapunktem wobec konkurencyjnych ofert BMW, Audi oraz rosnących marek luksusowych bazujących na EV. Nabywcy nastawieni na komfort tylnych siedzeń i zaawansowane systemy z zakresu infotainment i asystentów jazdy będą utrzymywać Maybacha wysoko na liście preferencji.
Szybkie podsumowanie
- Te renderingi są pomysłowe, nie stanowcze; należy oczekiwać bardziej stonowanego wyglądu produkcyjnego.
- MBUX Hyperscreen nadejdzie, ale w subtelniejszej, bardziej wyrafinowanej formie niż pokazana tutaj jednolita tafla szkła.
- Kontynuacja gamy napędów jest prawdopodobna: opcje V8, V12 oraz hybrydy plug‑in Maybach pozostaną w katalogu, a wysokooktanowe wersje AMG pojawią się później.
Czy podoba Ci się render, czy wolisz konserwatywne rzemiosło Mercedesa, jedno jest jasne: facelifting klasy S na 2027 rok i przyszłe warianty Maybach będą definiowane przez zaawansowane, cyfrowe wnętrza oraz ciągły nacisk na ciche, bezwysiłkowe osiągi. Równocześnie Mercedes będzie balansować pomiędzy innowacyjnością a międzynarodowymi normami bezpieczeństwa, wymaganiami homologacyjnymi i oczekiwaniami klienta w segmencie ultra‑luksusowym.
Dalsze oczekiwania technologiczne obejmują wdrażanie układów o wyższej integracji z chmurą, rozszerzone możliwości personalizacji oprogramowania, wsparcie aktualizacji OTA (over‑the‑air) dla elementów infotainment i asysty, a także rozwój adaptacyjnych układów zawieszenia i aktywnych systemów redukcji hałasu kabiny. W kontekście rynku premium, Maybach podtrzyma swoją rolę jako mobilna reprezentacja marki Mercedes-Benz, oferując klientom możliwości dopasowania wnętrza — od unikalnych przeszyć i wykończeń po indywidualne wersje lakierów i emblemów.
Dla nabywców korporacyjnych oraz tych zorientowanych na komfort tylnych siedzeń, istotnymi elementami pozostaną: systemy masażu o rozbudowanej funkcjonalności, rozkładane stoliki, zaawansowane opcje klimatyzacji wielostrefowej oraz układy audio najwyższej klasy z personalizacją akustyki. Maybach tradycyjnie stawia też na możliwość zastosowania dodatkowych izolacji akustycznych i ulepszonych materiałów wygłuszających w konstrukcji nadwozia.
W zakresie konkurencyjności, Maybach będzie musiał równoważyć ofertę klasycznej, wysokoprężnej i benzynowej mechaniki z rosnącą presją ze strony całkowicie elektrycznych modeli luksusowych, które oferują natychmiastowy moment obrotowy i ciche osiągi. Strategia Mercedesa może obejmować stopniową ekspansję wariantów elektrycznych S‑Class/Maybach w kolejnych latach, łącząc tradycyjne jednostki spalinowe z hybrydami o większym zasięgu elektrycznym oraz w pełni elektrycznymi odmianami w długoterminowym planie dekarbonizacji.
W skrócie: render pozwala wyobrazić sobie najbardziej spektakularną wersję wizualną i funkcjonalną, natomiast rzeczywista oferta produkcyjna powinna pogodzić estetykę z ergonomią, jakością wykonania, zgodnością z przepisami oraz realnymi wymogami klientów Maybach na różnych rynkach świata.
Źródło: autoevolution
Zostaw komentarz