6 Minuty
Wirtualne odrodzenie: retro koncepcja NSX 2027
Niedawny render CGI przedstawiający wyobrażoną wersję Acura/Honda NSX na 2027 rok znów rozpalił dyskusję wśród fanów samochodów sportowych i entuzjastów designu motoryzacyjnego. Projekt wykonał designer Evrim Ozgun i opublikował go jako krótki klip na YouTube — efekt to mocna gra na nostalgii, czerpiąca stylistyczne inspiracje z ery oryginalnego NSX, a nawet odważne przywrócenie reflektorów wysuwanych (pop-up), elementu od dawna nieobecnego we współczesnej produkcji samochodów. Render pełen jest szczegółów, które mają za zadanie odwołać się do pamięci marki i pokazać, jak klasyczne elementy mogą zostać przetworzone w języku współczesnej stylistyki CGI. W warstwie wizualnej autor łączy elementy retro z nowoczesnymi rozwiązaniami oświetleniowymi i aerodynamicznymi, co sprawia, że wizja wygląda jak pomost między przeszłością a ambicjami przyszłości.
Design flirtujący z przeszłością
W porównaniu z drugą generacją NSX, ten render wydaje się bardziej kompaktowy i zwartej sylwetce — projektant zastosował wentylowaną przednią maskę oraz zintegrowane światła do jazdy dziennej, umieszczone nisko w przeprojektowanym zderzaku, co podkreśla sportowy charakter nadwozia. Wloty powietrza na tylnych błotnikach sugerują układ z centralnie umieszczonym silnikiem, typowy dla aut sportowych o wysokich osiągach, poprawiający chłodzenie jednostki napędowej i układu hamulcowego. Na przodzie delikatnie umieszczono odznakę NSX, a tylna część pojazdu pokazuje podświetlane logo pełniące funkcję centralnego trzeciego światła stopu — rozwiązanie łączące estetykę z funkcją. Projekt tylnych lamp jest złożony: cienki pas świetlny przebiega wzdłuż dolnej części zderzaka, a trójkątne zespoły optyczne zostały wkomponowane w mocno zaakcentowane tylne skrzydło, tworząc unikalny motyw wizualny. Zaokrąglone, podwójne końcówki wydechu wychodzące z dyfuzora z czterema żebrami sugerują, że w tej koncepcji mamy do czynienia z silnikiem spalinowym (ICE) — to sygnał przeciwstawny trendowi pełnej elektryfikacji i wskazanie na potencjalne cechy prowadzenia charakterystyczne dla maszyn z klasycznym napędem.

Dlaczego reflektory wysuwane są mało realne w produkcji
Mimo że reflektory wysuwane mają silny ładunek emocjonalny i potrafią natychmiast przywołać skojarzenia z klasykami motoryzacji, powrót tej technologii do samochodów produkcyjnych napotyka na realne bariery. Współczesne przepisy dotyczące ochrony pieszych, normy zderzeniowe i wymagania dotyczące aktywnych maski silnika (które muszą absorbować energię uderzenia i chronić użytkowników drogi) znacząco ograniczają możliwość mechanicznego wysuwania zespołów oświetleniowych. Dodatkowo, hermetyczność, trwałość i sterowanie termiczne reflektorów w warunkach eksploatacji miejskiej i terenowej stawiają wysokie wymagania projektowe. Również współczesne wymogi dotyczące homologacji oświetlenia — w tym integracja z systemami ADAS (Advanced Driver Assistance Systems) — preferują trwałe, płaskie i zintegrowane rozwiązania LED lub matrycowe. W związku z tym render należy traktować raczej jako twórczą fantazję i próbę reinterpretacji dziedzictwa marki niż przewidywanie faktycznych rozwiązań, które znalazłyby drogę do seryjnej produkcji. Jednak sama koncepcja inspiruje do dyskusji o tym, jak elementy heritage design można sensownie przenieść do ery restrykcji aerodynamicznych i regulacji bezpieczeństwa.
Wskazówki dotyczące osiągów i kwestia EV
Na pierwszy rzut oka wizualne akcenty sugerują samochód napędzany silnikiem spalinowym — szczególnie obecność widocznych końcówek wydechu oraz forma dyfuzora. Z drugiej strony, wizja taka stoi w opozycji do publicznie wyrażanych przez Hondę i markę Acura planów dotyczących badań nad technologiami samochodów sportowych z napędem elektrycznym i hybrydowym. Producent testował kilka prototypów EV oraz zaawansowane układy hybrydowe, badając m.in. kwestie rozkładu mas, zarządzania temperaturą pakietów baterii, oraz sposoby zachowania typowych cech sportowego prowadzenia przy jednoczesnym obniżeniu emisji. W przypadku hybryd rozwiązania mogą obejmować łączenie silnika spalinowego z silnikami elektrycznymi dla lepszego momentu obrotowego przy starcie i precyzyjnego rozdziału napędu (torque vectoring), co poprawia dynamikę i przyczepność. Niemniej jednak Honda wykazuje ostrożność w kwestii wprowadzenia w pełni elektrycznego następcy NSX, powołując się na czynniki takie jak moment rynkowy, koszty rozwoju, oczekiwania klientów i infrastrukturę ładowania. Ta ostrożność sugeruje, że przyszłość NSX — niezależnie czy w formie hybrydowej, czy elektrycznej — pozostaje w fazie planowania, bez oficjalnego terminu premiery czy potwierdzonej konfiguracji technicznej.

Kontekst: ostatnie NSX i status modelu
Nazwa NSX opuściła rynek w 2022 roku wraz z wyjątkową, limitowaną odsłoną Type S. Produkcja Type S była surowo ograniczona — według oficjalnych komunikatów przygotowano około 300 egzemplarzy na rynek amerykański i blisko 50 sztuk na inne rynki, co dodatkowo zwiększyło kolekcjonerski popyt. Type S wyróżniał się układem hybrydowym, w którym zastosowano silnik V6 3.5L z podwójnym turbodoładowaniem w połączeniu z trzema silnikami elektrycznymi, tworząc układ o łącznej mocy rzędu 600 koni mechanicznych i maksymalnym momencie obrotowym bliskim 667 Nm (492 lb-ft). Takie zestawienie technologii miało na celu połączenie charakteru silnika spalinowego z natychmiastową dostępnością momentu obrotowego ze strony elektrycznego napędu — korzyść szczególnie widoczna przy przyspieszaniu i w dynamicznej jeździe na torze. Pomimo wysokiej ceny detalicznej (znacznie powyżej sześciocyfrowej kwoty w dolarach), wszystkie partie Type S rozeszły się w krótkim czasie, co świadczy o silnym zainteresowaniu kolekcjonerów i klientów poszukujących samochodów o wyjątkowych osiągach i ograniczonej dostępności. To z kolei utrzymuje wartość i symboliczną wagę znaczka NSX w oczach entuzjastów i inwestorów motoryzacyjnych.

Najważniejsze informacje i podsumowanie:
- Projektant: Evrim Ozgun (render CGI) — kreatywna reinterpretacja klasycznego DNA NSX z nowoczesnym akcentem.
- Stylistyka: retro elementy, reflektory wysuwane (pop-up), wyraźne tylne skrzydło — estetyka balansująca między nostalgią a współczesnością.
- Wskazówki dotyczące napędu: widoczne podwójne końcówki wydechu sugerują orientację na silnik spalinowy (ICE) w renderze, choć może to być jedynie zabieg stylistyczny.
- Rzeczywistość rynkowa: Acura/Honda intensywnie bada technologie EV i hybrydowe, jednak brak jest potwierdzonej daty premiery ewentualnego następcy NSX.
Czy następna generacja NSX kiedykolwiek przyjmie tak wyraźną stylistykę retro — pozostaje kwestią otwartą. Ta cyfrowa wizja uwypukla jednak stałe napięcie w branży motoryzacyjnej: jak pogodzić dziedzictwo i charakterystyczne elementy brandu z rosnącymi wymaganiami bezpieczeństwa, efektywnością aerodynamiczną i globalnym trendem ku elektryfikacji. Na razie render to interesujący przykład cyfrowego projektowania, który przypomina entuzjastom, dlaczego nazwa NSX wciąż ma znaczenie — zarówno w kontekście historycznym, jak i potencjalnych ścieżek rozwoju technologicznego.
Źródło: autoevolution
Zostaw komentarz