6 Minuty
CGI odświeża Bentayga — czy to spełni oczekiwania klientów?
Bentley wciąż intensywnie działa przy limitowanych edycjach, jubileuszach i zapowiedziach produktów, jednak Bentayga — flagowy model marki sprzedawany w największych wolumenach od 2015 roku — zaczyna już pokazywać oznaki upływu czasu. Po aktualizacji w 2020 roku i odświeżeniu w połowie cyklu życia w 2022 roku, ten duży luksusowy SUV wciąż dobrze się sprzedaje w zatłoczonym segmencie ultra-luksusowych aut. Mimo to projektanci, pasjonaci i obserwatorzy rynku zastanawiają się, jak mógłby wyglądać Bentayga na 2026 rok. Artysta cyfrowy Nikita Chuicko, znany w sieci jako kelsonik, przygotował nową koncepcję w CGI, która wyobraża sobie drugi facelift zamiast całkowicie nowej, kolejnej generacji.

Co zmienia koncepcja CGI
Wizja kelsonika zachowuje rozpoznawalne proporcje Bentaygi, jednocześnie unowocześniając detale tak, aby pasowały do najnowszych rozwiązań stylistycznych Bentleya. Takie podejście do designu pokazuje, jak marka może odświeżyć swój luksusowy SUV bez modyfikacji platformy czy podstawowych brył nadwozia. W praktyce zmiany mają charakter ewolucyjny — bardziej dopracowane elementy niż rewolucyjne przekształcenia — co sprawia, że Bentayga pozostaje rozpoznawalna, a jednocześnie lepiej wpisuje się w aktualny język projektowy marki.
- Większy, bardziej dominujący żebrowany grill chłodnicy z zintegrowanym emblematem Bentley — zmiana podkreśla prestiż i nowoczesność maski.
- Wąskie reflektory LED i dzienne światła (DRL) inspirowane czwartą generacją Continental GT/GTC — nadają przodowi bardziej współczesny i tech‑oriented wygląd.
- Przeprojektowany zderzak przedni z wyraźnie zaakcentowanymi wlotami dolnymi i bocznymi — poprawa wyglądu i potencjalnie neutralna ingerencja w aerodynamikę.
- Większe rozmiary felg jako opcja dla bardziej atletycznej sylwetki — element, który wpływa na proporcje wizualne i postrzeganą dynamikę.
- Cieńsze światła tylne i zmodyfikowana klapa bagażnika z trójwymiarowym herbem Bentley — subtelne, lecz luksusowe wykończenie tyłu nadwozia.
Te poprawki tworzą czystszy, bardziej współczesny przód przy jednoczesnym zachowaniu niepodważalnej prezencji Bentaygi. CGI daje możliwość zobrazowania, jak SUV może lepiej pasować do obecnej rodziny stylistycznej Bentleya bez konieczności zmiany rozstawu osi, wysokości czy bazowych proporcji nadwozia — co ma znaczenie z punktu widzenia kosztów i szybkości wprowadzenia do sprzedaży.

Linia napędowa i pozycjonowanie rynkowe
Bentley obecnie balansuje pomiędzy popytem na jednostki spalinowe a zaplanowaną, stopniową elektryfikacją gamy. W ofercie Bentayga Speed pozostaje główną propozycją dla klientów poszukujących najwyższych osiągów w ramach modelu SUV: napędzany jest podwójnie doładowanym silnikiem V8, generującym w przybliżeniu 641 KM (w innych rynkach często podawane jako około 650 PS). W niektórych konfiguracjach ten V8 minimalnie wyprzedza w osiągach długo służący marce 6,0‑litrowy silnik W12, który od lat znajduje zastosowanie w najwydajniejszych odmianach Bentleya.
Równocześnie hybrydowe wersje modeli Continental GT i Flying Spur pokazują, że Bentley inwestuje w hybrydy o wysokich osiągach — tam moc często sięga 600–700+ koni mechanicznych (według przecieków wysokowydajny hybrydowy Continental ma oferować ok. 671 KM, a ekstremalne wersje nawet do 771 KM), jednak osiągnięcie tych wartości idzie zwykle w parze ze wzrostem masy własnej pojazdu, co wpływa na prowadzenie i efektywność.
Ten kompromis między masą a mocą skłonił Bentleya do analizy wariantów skoncentrowanych wokół V8 — co ma sens w kontekście dążenia do optymalizacji relacji osiągów do masy pojazdu i kosztów rozwoju. W omawianych rozmowach medialnych pojawiały się plotki o kontynuacji tradycji V8 w modelach performance, takich jak Continental Supersport w wersji V8‑only.
Dla Bentaygi pragmatyczne podejście może oznaczać drugi mid‑cycle refresh: nowy design zewnętrzny, subtelne poprawki kabiny, aktualizacje systemów infotainment i asystentów kierowcy — wszystko po to, by model pozostał konkurencyjny na rynku ultra‑luksusowych SUV‑ów, bez konieczności pełnej replatformizacji. Taki ruch daje Bentleyowi czas na kontynuację prac nad docelową, nową generacją platformy, która prawdopodobnie zostanie zaprojektowana pod kątem hybryd i pełnej elektryfikacji.

Jak to wpisuje się w wyścig ultra‑luksusowych SUV‑ów
Rywalizacja w segmencie ultra‑luksusowych SUV‑ów jest intensywna. Konkurenci — tacy jak Ferrari Purosangue, Rolls‑Royce Cullinan Series II czy Aston Martin DBX S — we wcześniejszych odsłonach przeszli odświeżenia lub całkowite przemyślenie swoich wpisów w segment, podnosząc oczekiwania klientów wobec oświetlenia, konstrukcji grilla oraz technologii wnętrza. W tym kontekście CGI‑owy facelift zaproponowany przez kelsonika mógłby pomóc Bentayga pozostać atrakcyjnym wizualnie bez ponoszenia kosztów i długiego czasu potrzebnego na pełne przeprojektowanie platformy.
Cena, prestiż marki oraz zakres personalizacji (brytyjski bespoke, najwyższej jakości materiały, opcje wykończeń ręcznych) nadal decydują o przewadze konkurencyjnej w tym segmencie. Dla nabywców luksusowych SUV‑ów ważne są również doświadczenie klienta, indywidualne programy konfiguracji, jakość wykończenia wnętrza oraz technologie poprawiające komfort i bezpieczeństwo. Aktualizacja stylizacji zewnętrznej i drobne zmiany w kabinie, takie jak lepsze ekrany, nowsze konfiguracje HUD, adaptacyjne systemy zawieszenia oraz udoskonalenia akustyczne, mogą znacząco wpłynąć na odbiór modelu w salonach sprzedaży.
Wiele zależy też od oczekiwań klientów ultraluksusu: niektórzy kupują samochód jako symbol statusu i wybiorą markę niezależnie od niewielkich zmian stylistycznych, inni zaś oczekują, że każdy nowy rok modelowy przyniesie realne innowacje w zakresie napędu (np. hybrydy plug‑in) czy zmniejszenia emisji. Dlatego strategia Bentleya musi łączyć utrzymanie dziedzictwa marki z odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na rozwiązania bardziej ekologiczne i technologicznie nowoczesne.
Cytat: 'Odświeżona twarz może kupić czas i utrzymać atrakcyjność w salonach, szczególnie gdy Bentley nawiguję pomiędzy zapotrzebowaniem na silniki spalinowe a planowaną elektryfikacją' — mówi jeden z analityków branżowych.
Główne wnioski
- Koncepcja CGI wydaje się wiarygodna: subtelna, spójna z tożsamością marki i elegancka, co jest ważne w segmencie luksusowych SUV‑ów.
- Bentley mógłby zdecydować się na kolejny mid‑cycle facelift, aby podtrzymać momentum sprzedażowe i dać sobie czas na rozwój kolejnej generacji.
- W perspektywie długoterminowej strategia zakłada wprowadzenie nowej generacji, prawdopodobnie z opcjami hybrydowymi lub w pełni elektrycznymi — to zgodne z globalnymi trendami w motoryzacji i regulacjami emisji.
Decyzja o tym, czy Bentley powinien pójść w stronę drugiego odświeżenia, czy przyspieszyć pełne przejście na nową platformę, zależy od siły popytu rynkowego, presji regulacyjnej dotyczącej emisji oraz wewnętrznych priorytetów firmy. Na razie rendery takie jak te przygotowane przez kelsonika pokazują, że drobne ruchy stylistyczne mogą odświeżyć pożądanie modelu, utrzymać jego konkurencyjność i zachować przyciąganie klientów luksusowych SUV‑ów — zarówno w kontekście sprzedaży detalicznej, jak i wizerunkowym.
Dodatkowo warto zauważyć, że CGI i prace koncepcyjne od społeczności cyfrowej często wpływają na decyzje projektowe producentów: wizualizacje pozwalają sprawdzić reakcje rynku, testować nowe proporcje oraz docelowe elementy brandingu bez angażowania kosztownych prototypów. To narzędzie o znaczeniu strategicznym, zwłaszcza w segmencie premium, gdzie wizerunek i detale mają ogromne znaczenie dla nabywców.
Źródło: autoevolution
Zostaw komentarz