4 Minuty
Ikoniczne Maserati MC12 osiąga rekordową cenę na aukcji w Monterey
Maserati MC12 z połowy lat 2000 — włoski supersamochód produkowany w bardzo ograniczonym nakładzie, który wciąż przyciąga spojrzenia — ustanowił właśnie nowy punkt odniesienia dla nowoczesnych Maserati. Wyprodukowany w wyjątkowo małej liczbie egzemplarzy, MC12 od dawna bywa faworytem kolekcjonerów ze względu na rzadkość, wyścigowe korzenie i efektowny wygląd. Ostatnia sprzedaż podczas aukcji Broad Arrow's Monterey Jet Center, zorganizowanej w trakcie Monterey Car Week, potwierdziła status MC12 jako bezpiecznej inwestycji dla kolekcjonerów: samochód zmienił właściciela za 5,2 miliona dolarów.
Produkcja, pochodzenie i stan
Maserati wyprodukowało zaledwie 50 egzemplarzy MC12, z czego połowa powstała w 2004 roku, a pozostałe w 2005 roku. Sprzedany egzemplarz (numer podwozia #12095) to rocznik 2005 wykończony perłowym Bianco Fuji z charakterystycznymi, niebieskimi akcentami Maserati. Wnętrze łączy niebieską skórę z materiałem BrighTex. Przebieg wskazuje nieco ponad 11 500 km (~7 150 mil), co daje samochodowi użytkowanie, jakie kolekcjonerzy często preferują — używany, ale dobrze zachowany. Oficjalne oświadczenie Maserati ukazało się kilka tygodni po aukcji.
Specyfikacja pojazdu
Silnik i układ napędowy
- 6,0-litrowe wolnossące V12 (pochodzące od Ferrari Enzo) - Moc nominalna: 630 KM przy 7 500 obr./min - Moment obrotowy: 481 lb-ft (652 Nm) przy 5 500 obr./min - Napęd na tylne koła, podwozie oparte na rozwiązaniach wyścigowych
Parametry osiągów
- 0–62 mph (0–100 km/h): ~3,7 sekundy (testy z epoki) - Prędkość maksymalna: ~205 mph (330 km/h)
Te wartości odzwierciedlają nastawienie MC12 na osiągi torowe przy zachowaniu cech gran turismo, co czyni go zarówno samochodem do jazdy, jak i atrakcyjnym obiektem kolekcjonerskim.
Projekt i inżynieria
Nisko osadzona, aerodynamiczna karoseria MC12 została zaprojektowana pod kątem docisku i stabilności — cech, które dzieli z krewnym z Ferrari, modelem Enzo. Wydłużony przód, duże tylne skrzydło i elementy aerodynamiczne zapożyczone z wyścigów nadają mu charakterystyczny wygląd w porównaniu z wieloma supersamochodami tamtej dekady. W kabinie luksusowa skóra łączy się z materiałami motorsportowymi, co dodatkowo podkreślają detale z tkaniny BrighTex w tym konkretnym egzemplarzu.
Pozycjonowanie na rynku i atrakcyjność dla kolekcjonerów
Niezależni obserwatorzy rynku szacują obecnie średnią wartość MC12 na ponad 3,5 miliona dolarów, przy czym najtańsze egzemplarze sprzedawały się przez ostatnie pięć lat za około 2,5 miliona dolarów. Cena 5,2 miliona dolarów uzyskana za podwozie #12095 plasuje je na szczycie rynku współczesnych Maserati i podkreśla, jak pochodzenie, niski przebieg i timing aukcji podczas Monterey Car Week mogą przynieść wyjątkowe rezultaty. Czynnikami zwykle podnoszącymi wartość są oryginalność, udokumentowana historia i pożądanie wśród kolekcjonerów ceniących limitowane serie i wyścigowe korzenie.
Porównania: Ferrari Enzo i Bugatti Chiron
MC12 dzieli pochodzenie V12 z Ferrari Enzo, jednak był nieco odchudzony pod względem mocy: Enzo generowało około 651 KM i 485 lb-ft (657 Nm), z fabrycznym czasem 0–62 mph na poziomie 3,65 sekundy i prędkością maksymalną w okolicach 217 mph (350 km/h). W zamian MC12 oddaje nieco prędkości na rzecz ekskluzywności i skupienia na aerodynamice.
Porównania z nowoczesnymi hiperautami ujawniają zaskakujące zależności rynkowe: Bugatti Chiron bywa dziś wyceniane na około 4 miliony dolarów — czyli mniej więcej o 1,2 miliona dolarów taniej niż ten egzemplarz MC12. Ta rozbieżność pokazuje, jak rzadkość, historia i trendy kolekcjonerskie potrafią sprawić, że starsze supersamochody przewyższają ceną nowsze hipercary.
Ostateczne refleksje
Sprzedaż tego MC12 za 5,2 miliona dolarów podkreśla trwałą atrakcyjność włoskich supersamochodów produkowanych w ograniczonych seriach. Dla pasjonatów i kolekcjonerów MC12 oferuje rzadkie połączenie inżynierii rodem z wyścigów, uderzającego wzornictwa i ekskluzywności — pakiet, który nadal przekracza oczekiwania na rynku samochodów egzotycznych.
Źródło: autoevolution

Komentarze