3 Minuty
W świecie zabytkowych samochodów niewiele modeli budzi tak wielki podziw i respekt jak Mercedes 37/95 Double Phaeton Torpedo z 1913 roku. Ostatnio znany kolekcjoner aut, Jay Leno, miał okazję poprowadzić tę legendarną maszynę – pojazd, który ponad sto lat temu wyznaczył nowe standardy pod względem innowacji inżynieryjnych i luksusu.
Genialna inżynieria: dane techniczne i osiągi
Sercem Mercedesa 37/95 z 1913 roku jest imponujący, czterocylindrowy silnik o pojemności 9,6 litra. Nawet dziś robi wrażenie swoją mocą – 95 koni mechanicznych, co odzwierciedla oznaczenie modelu. Liczba 37 nawiązywała do klasyfikacji podatkowej w Niemczech, podkreślając jego elitarny charakter. Ten potężny silnik pozwalał osiągnąć zawrotną, jak na tamte czasy, prędkość maksymalną 160 km/h, czyniąc z Mercedesa prekursora samochodów sportowych.
Dla porównania, Ford Model T z tej samej epoki miał zaledwie 22 konie mechaniczne i rozpędzał się maksymalnie do 74 km/h. Mercedes 37/95 nie tylko przewyższał konkurencję osiągami, ale i wprowadzał nową erę motoryzacyjnej wydajności – krążyły nawet plotki, że jego debiut przyczynił się do wzrostu liczby mandatów za przekroczenie prędkości.

Luksus bez kompromisów: design i kunszt wykonania
Na początku XX wieku samochody były symbolem statusu dostępnego dla najzamożniejszych. Mercedes 37/95 kosztował aż 8 000 dolarów – gdy za dobrze wyposażony dom płaciło się wtedy 12 000 dolarów. Taka cena podkreślała jego wyjątkowy luksus i zaawansowanie techniczne.
Egzemplarz prezentowany w warsztacie Jay’a Leno został w 1913 roku dostarczony pierwszemu właścicielowi do Paryża. Po latach zaginięcia w okresie 1930–1984, auto doczekało się gruntownej renowacji na początku XXI wieku w słynnej Nethercutt Collection. Dzięki najwyższej jakości odtworzeniu, Mercedes zdobył tytuł „Best in Class” w 2001 roku. Nadwozie, zaprojektowane przez wybitnego francuskiego nadwoziowca Henri Labourdette’a, prezentuje się w głębokiej czerni z eleganckimi niklowanymi detalami – w czasach, gdy chrom nie był jeszcze stosowany w motoryzacji.
Osiągi i wrażenia z jazdy
Ogromny silnik 9,6 litra wyposażono w trzy zawory na cylinder i elektryczny rozrusznik – wówczas rzadkość. Nawet dziś, dzięki perfekcyjnej renowacji, jednostka pracuje płynniej niż oryginalnie. Doświadczenie jazdy pozostaje autentyczne i surowe: uruchomienie silnika to potężny huk i wibracje przenikające podwozie i całą przestrzeń garażu. Wibracje słabną przy wyższych prędkościach, ale unikalny, mechaniczny charakter tego klasycznego samochodu jest stale odczuwalny.

Wnętrze stanowi esencję luksusu w stylu Mercedes. Fotele, tapicerowane czarną, pikowaną skórą, przypominają bardziej wygodne fotele salonowe niż typowe siedzenia samochodowe – zapewniając komfort nawet podczas dłuższych podróży. Ogromna, drewniana kierownica wymaga pewnego uchwytu i sporego wysiłku fizycznego, co przypomina o pionierskich czasach motoryzacji.
Dziedzictwo i unikatowość
Mercedes 37/95 Double Phaeton Torpedo z 1913 roku to nie tylko szybki samochód – to symbol postępu technologicznego i społecznego. Trójramienna gwiazda na masce, reprezentująca aspiracje Mercedesa do dominacji na lądzie, wodzie i w powietrzu, była już wtedy obecna, choć otaczające ją koło pojawiło się dopiero po 1926 roku.

Dziś spotkanie na ulicach Los Angeles tak wyjątkowego samochodu – obok współczesnych Fordów i Toyot – to prawdziwa rzadkość. Na całym świecie istnieje prawdopodobnie zaledwie kilkanaście egzemplarzy tego modelu, a pojazd prezentowany w programie Jay’a Leno uważany jest za ostatni zachowany w tej konfiguracji Mercedes 37/95 Double Phaeton Torpedo.
Podsumowanie
Mercedes 37/95 Double Phaeton Torpedo z 1913 roku do dziś pozostaje symbolem epoki, w której motoryzacja stanowiła połączenie rzemiosła, osiągów oraz luksusu graniczącego z perfekcją. Dla miłośników klasycznych samochodów i historyków to prawdziwy most do złotej ery motoryzacji – czasu, w którym Mercedes wyznaczał nowe standardy innowacyjności i ekskluzywności.
Zostaw komentarz