Mercedes CLE 2027: subtelny, stylowy lifting nadchodzi

Mercedes przygotowuje subtelny lifting modelu CLE na rok 2027 — odświeżone oświetlenie, delikatne zmiany nadwozia, ulepszone wnętrze i kontynuacja gamy napędowej z technologią mild-hybrid i wariantami AMG.

Komentarze
Mercedes CLE 2027: subtelny, stylowy lifting nadchodzi

6 Minuty

Mercedes przygotowuje subtelny, ale elegancki lifting CLE

Minęły zaledwie nieco ponad dwa lata od rozpoczęcia seryjnej produkcji modelu CLE, a Mercedes-Benz już przygotowuje facelifting mający na celu utrzymanie tego średniej wielkości coupe i kabrioletu świeżymi w silnie konkurencyjnym segmencie samochodów luksusowych. Ostatnie zdjęcia szpiegowskie — a następnie cyfrowo odkamuflowane przez Nikitę Chuyko z Kolesa — oferują wyraźne zapowiedzi tego, co Mercedes zamierza pokazać w modelowym roku 2027.

Poprawione renderingi usuwają osłony testowych egzemplarzy i ukazują projekt zgodny z aktualnym językiem stylistycznym Mercedesa: stonowanym, opartym na gwiaździstym motywie i skoncentrowanym na nowoczesnych sygnaturach świetlnych. Choć zmiany są ewolucyjne, a nie rewolucyjne, wyraźnie dążą do spójności z najnowszymi modelami marki, co wpływa zarówno na wizerunek, jak i na czytelność oferty dla klientów szukających coupe luksusowego lub kabrioletu premium.

Exterior tweaks: familiar silhouette, updated details

Na pierwszy rzut oka sylwetka CLE pozostaje rozpoznawalna: proporcje coupe, opadająca linia dachu i ogólny kontur nadwozia zostały zachowane. Najbardziej zauważalne zmiany nadwozia koncentrują się na przedniej i tylnej części samochodu, gdzie projektanci wprowadzili drobne dopracowania mające poprawić charakter i nowoczesność modelu bez naruszania jego pierwotnego charakteru:

  • Nowa grafika reflektorów z przeprojektowanym wewnętrznym układem
  • Delikatnie zmieniony przedni zderzak
  • Przeprojektowane tylne lampy nadające tyłowi estetyczne nawiązanie do CLA
  • Odświeżony tylny zderzak i dyfuzor

Ciekawe jest, że atrapa chłodnicy wydaje się być przeniesiona bez większych modyfikacji — to przypomnienie, że Mercedes często wybiera umiarkowane aktualizacje, które ograniczają koszty produkcji i rozwoju. Wraz ze zmienionymi wzorami felg oraz nowymi kolorami nadwozia i opcjami wykończeń, pakiet wizualny powinien wyglądać bardziej współcześnie, zachowując jednocześnie spójność z linią modelową marki.

Wnętrze: przeważnie kontynuacja, z przemyślanymi ulepszeniami

W kabinie 2027 CLE prawdopodobnie zachowa rozpoznawalne ustawienie luksusowe, które kupujący już znają: ekran dotykowy systemu infotainment o przekątnej 11,9 cala połączony z cyfrowym zestawem wskaźników o przekątnej 12,3 cala. Jednostka infotainment ma działać na najnowszym systemie operacyjnym Mercedesa — tej samej platformie programowej, która już funkcjonuje w modelu CLA — zapewniając odświeżone grafiki, lepszą łączność ze smartfonami i rozszerzone funkcje asystenckie.

Oczekiwane usprawnienia wnętrza obejmują zarówno aspekty ergonomiczne, jak i opcje materiałowe, przy czym zmiany są zaprojektowane tak, by podnieść postrzeganie jakości i komfortu bez konieczności przebudowy układu kabiny. Mercedes może jednocześnie rozbudować ofertę personalizacji, co jest istotne dla klientów segmentu premium, którzy zwracają uwagę na detale wykończenia i możliwości dopasowania pojazdu do własnych preferencji.

Potencjalne zmiany we wnętrzu mogą obejmować:

  • Przeprojektowaną wielofunkcyjną kierownicę zwiększającą ergonomię i dostęp do systemów pokładowych
  • Drobne korekty w układzie konsoli środkowej, poprawiające ergonomię schowków i paneli sterowania
  • Szerszą gamę tapicerek i wykończeń, w tym nowe kombinacje skór, tkanin i ozdobnych wstawek

Te modyfikacje wystarczą, by wnętrze nabrało świeższego charakteru, nie naruszając przy tym podstawowej ergonomii i układu foteli czy rozkładu przyrządów, co jest ważne przy zachowaniu kosztów i certyfikacji bezpieczeństwa. Dodatkowo można oczekiwać rozwoju funkcji cyfrowych: lepszej integracji ze smartfonami, udoskonalonego systemu zarządzania energią w hybrydach oraz opcji aktualizacji over-the-air, które coraz częściej stają się standardem w segmencie samochodów luksusowych.

Powertrain and performance: continuity over big change

Pod maską Mercedes najprawdopodobniej zachowa dotychczasową gamę jednostek napędowych CLE. Oczekuje się, że technologia mild-hybrid pozostanie w ofercie, a znane już osiągi będą w dużej mierze powielone. Taka strategia zapewnia spójność oferty, uniwersalność przy codziennym użytkowaniu oraz pozwala na utrzymanie znanych poziomów emisji i zużycia paliwa.

  • CLE 300 4MATIC: turbodoładowany, czterocylindrowy silnik 2.0 z systemem mild-hybrid — około 255 hp (≈188 kW) i 295 lb-ft (≈400 Nm), przyspieszenie 0–60 mph w około 6,2 s (0–100 km/h ~6,5–6,7 s)
  • CLE 450 4MATIC: rzędowy sześciocylindrowy silnik 3.0 z wsparciem mild-hybrid — około 375 hp (≈280 kW) i 369 lb-ft (≈500 Nm), 0–60 mph w około 4,2 s (0–100 km/h ~4,5 s)
  • AMG CLE 53 Coupe: wersja AMG z 3.0-litrowym turbodoładowanym rzędowym sześciocylindrem, z hybrydowym wspomaganiem i elektryczną sprężarką pomocniczą — Mercedes podaje około 443 hp (≈330 kW) i 413 lb-ft (≈561 Nm) przy paliwie wysokooktanowym, z czasem 0–60 mph w okolicach 4,0 s (0–100 km/h ~4,2 s)

Wersje kabrioletu powinny odzwierciedlać konfiguracje coupe, co utrzyma przejrzystość gamy dla klientów zainteresowanych zarówno osiągami, jak i otwartą jazdą. W praktyce oznacza to, że klienci będą mogli wybierać między bardziej ekonomicznymi opcjami mild-hybrid a mocniejszymi wariantami AMG, zależnie od preferencji dynamicznych i poziomu wyposażenia. Dla użytkowników ważne będą również dostępne tryby jazdy, adaptacyjne układy zawieszenia oraz systemy wspomagania trakcji, które wpływają na prowadzenie w różnych warunkach.

W kontekście napędów hybrydowych i elektryfikacji Mercedes nadal stosuje umiarkowane podejście: mild-hybridy poprawiają kulturę pracy silników i płynność rozruchu, a jednocześnie nie wymagają skomplikowanej infrastruktury ładowania. Dla segmentu coupe i kabrioletu premium jest to kompromis między osiągami, komfortem i kosztami eksploatacji.

Market timing and positioning

Mercedes planuje zaprezentować odświeżony CLE w 2026 roku, a modele przeznaczone na rynek amerykański trafią do salonów jako rocznik 2027. Prawdopodobnie najpierw pojawi się odmiana coupe, a kilka miesięcy później dołączy kabriolet. Dla kupujących taki facelift stanowi rozsądne odświeżenie środka cyklu produkcyjnego: wystarczająco dużo zmian wizualnych i technologicznych, aby pozostawać konkurencyjnym, ale bez kosztów i skomplikowania pełnej nowej generacji.

Mercedes stawia tutaj na równowagę — planuje zadowolić stałych klientów marki oraz przyciągnąć nowych nabywców, którzy oczekują nowoczesnych rozwiązań w zakresie oświetlenia, łączności i komfortu. Czy te renderingi osiągają właściwą równowagę między świeżością a znajomością formy? Dla wielu potencjalnych nabywców zaktualizowane sygnatury świetlne i poprawki wnętrza wystarczą, by CLE pozostał atrakcyjną propozycją w zatłoczonym segmencie luksusowych coupe, które konkurują m.in. z BMW serii 4 czy Audi A5/S5.

Pozycjonowanie rynkowe CLE po liftingu będzie zależeć również od strategii cenowej i dostępności opcji — Mercedes może utrzymać zbliżone przedziały cenowe, dodając opcje wyposażenia, które tradycyjnie zwiększają marżę w segmencie premium. Konkurencyjność modelu będzie również wspierana przez dostępność usług cyfrowych, pakietów bezpieczeństwa oraz lokalnych ofert finansowania.

Źródło: autoevolution

Zostaw komentarz

Komentarze