10 Minuty
Wprowadzenie: ceny i zmiany na rynku
Nowy Citroen C4 Hybrid startuje w cennikach od pułapu około 103 tys. zł. Jeszcze do niedawna zakup kompaktowego auta za taką kwotę nie był niczym szczególnym, ale ceny samochodów wywindowały w górę i dziś nawet niewielkie modele potrafią kosztować ponad 100 tys. zł, zwłaszcza w wyższych specyfikacjach. Na szczęście, zauważalne są ostatnio próby obniżki cen bądź ich stabilizacji, co może być odpowiedzią na coraz śmielsze wejście chińskich producentów na rynek europejski. To właśnie Citroen, należący do koncernu Stellantis, poszedł o krok dalej: przeprowadził modernizację C4, wprowadził do gamy napędów miękką hybrydę i zaproponował nowe, bardziej atrakcyjne stawki. Jak wypada ten model w praktyce? Czy rzeczywiście warto zainteresować się nowym C4 w wersji Hybrid?
Samochód, o którym mowa, był użyczony przez importera na test, a następnie zwrócony. Przyglądając się nowej odsłonie C4, widać istotne modyfikacje zarówno w wyglądzie, jak i w zastosowanej technologii. Szczególnie ciekawa okazuje się 145-konna odmiana miękkiej hybrydy, dostępna już od około 110 600 zł. Dodajmy do tego najwyższą specyfikację Max, którą wyceniono na niewiele ponad 124 tys. zł, i otrzymujemy ofertę, która mocno kusi niejednego kierowcę.
.avif)
Co zmieniło się w Citroenie C4 po liftingu?
Przegląd nowego designu
Aktualna, trzecia generacja modelu C4 pojawiła się w 2020 r. Już wcześniej cechowała się nietypową, momentami wręcz awangardową sylwetką. Na pierwszy rzut oka można było dostrzec wysoko poprowadzoną linię maski, charakterystyczne reflektory i masywne nadkola z plastikowymi nakładkami. W najnowszej odsłonie ten dość ekstrawagancki styl pozostał, ale trzeba przyznać, że zmodernizowany Citroen C4 otrzymał pewne nowości pod względem wyglądu.
Przede wszystkim zyskujemy nowe logo producenta. To samo, które znamy z najnowszej generacji Citroena C3 czy C5 Aircross. Zmieniono również niektóre detale: światła do jazdy dziennej z przodu nadal występują w formie czterech rozstrzelonych listew LED po każdej stronie, choć kształt i ich oprawa budzą skrajne emocje. Od tyłu jest już spokojniej i bardziej wyważenie – zmodyfikowano linię lamp, a na klapie bagażnika pojawił się napis „Citroen”. Co ważne, pozostawiono charakterystyczny spojler wkomponowany w szybę oraz dwie końcówki wydechu, które dodają nieco sportowego zacięcia. Z drugiej strony, wysokie zawieszenie i wspomniane plastikowe nakładki wyraźnie nawiązują do crossoverów. Finalny wygląd auta to z pewnością rzecz gustu, więc każdy sam oceni, czy francuski kompakt do niego przemawia.
Subtelne zmiany we wnętrzu
W środku ulepszeń jest mniej – zauważalna jest m.in. delikatnie powiększona tablica cyfrowych wskaźników w najwyższych wersjach wyposażenia. Materiały wykończeniowe pozostają jednak mocno zbliżone do poprzednika: dominuje twardy plastik, chociaż zyskał on nieco poprawioną fakturę. Ogólny układ kokpitu i panelu środkowego pozostał niemal taki sam.
Citroen C4 Hybrid ma nowy silnik z Polski
Dlaczego zdecydowano się na modernizację napędu?
Jeszcze niedawno głównym napędem wielu modeli w koncernie Stellantis, w tym Citroena C4, był silnik 1.2 PureTech z tzw. paskiem rozrządu w kąpieli olejowej, który w pewnym okresie sprawiał sporo problemów. W odpowiedzi na usterkowość tego rozwiązania, producent zdecydował się najpierw na ulepszenia i proponował klientom m.in. specjalne programy rekompensat, a także wydłużoną gwarancję do 10 lat lub 175 tys. km. Ostatecznie jednak (od 2022 r.) wprowadzono nowy, wytrzymalszy pasek rozrządu, co zmniejszyło ryzyko usterek. Wciąż jednak część kierowców zachowywała ostrożność wobec dotychczasowej jednostki. Tymczasem w najnowszym C4 Hybrid pojawia się coś świeższego i – jak zapewnia producent – jeszcze wydajniejszego.
.avif)
Konstrukcja silnika w nowej odsłonie 1.2 Turbo
Mowa o zaakcentowanej przez koncern Stellantis generacji 1.2 Turbo, która ma trzycylindrową konfigurację, ale zupełnie inny rozkład kluczowych elementów. Zamiast kontrowersyjnego paska w kąpieli olejowej pojawił się trwały łańcuch rozrządu, a turbosprężarka otrzymała zmienną geometrię, co powinno poprawić reakcję silnika przy niskich i wysokich obrotach. Według oficjalnych informacji, aż 70 proc. części tego motoru zaprojektowano od nowa.
Silnik jest produkowany od lipca 2024 r. w Tychach, by następnie zasilać modele wszystkich marek należących do Stellantisa w ramach 48-woltowego napędu MHEV. W praktyce nowa jednostka oferuje m.in. mniejsze spalanie, cichszą pracę i łagodniejszą współpracę z automatyczną skrzynią biegów. Tym samym, jeśli ktoś był sceptyczny wobec wcześniejszych wersji 1.2, teraz otrzymuje do ręki argumenty, aby przetestować najnowsze rozwiązania.
Citroen C4 Hybrid – czy to na pewno miękka hybryda?
Jak działa układ MHEV Stellantisa?
Oficjalnie system w nowym C4 to tzw. miękka hybryda (MHEV). W teoretycznym ujęciu oznacza to napęd, w którym jednostka elektryczna o niewielkiej mocy wspomaga silnik spalinowy, ale nie może samodzielnie napędzać pojazdu przez dłuższy czas. C4 Hybrid jednak w pewnych sytuacjach zaskakuje – potrafi faktycznie przez chwilę poruszać się w trybie czysto elektrycznym, np. podczas wolnych manewrów parkingowych czy w korkach. Silnik elektryczny o mocy 28 KM (55 Nm momentu) wyraźnie zmniejsza wysiłek jednostki spalinowej i może nawet utrzymać osiągniętą prędkość przez krótki czas. W testach przeprowadzonych w warunkach miejskich komputer pokładowy raportował nawet około 30–35% jazdy w trybie EV.
Rekuperacja i kultura pracy względem poprzednika
Za magazynowanie energii odpowiada trakcyjny akumulator o pojemności 432 Wh, ładowany głównie dzięki rekuperacji. Auto dość wyraźnie hamuje silnikiem, gdy zdejmiesz nogę z pedału przyspieszenia – w większości przypadków nie trzeba od razu używać hamulca. Co ciekawe, system uruchamia wtedy tylne światła stop, sygnalizując innym kierowcom spowolnienie. Nie ma tu jednak tak zwanej funkcji one pedal drive, znanej z aut w pełni elektrycznych. Drobne zdziwienie może budzić brak „auto hold”, choć sama reakcja układu MHEV sprawdza się w ruchu miejskim bez zarzutu.
Trzeba też wspomnieć o odczuwalnej różnicy w samej kulturze pracy silnika spalinowego. W poprzednich wersjach 1.2 PureTech, szczególnie przy dynamicznym wchodzeniu na obroty, trzycylindrowe brzmienie i wibracje były dość słyszalne. Aktualnie jednostka uruchamia się płynniej, głównie dzięki zastosowaniu rozrusznika napędzanego paskiem, a dźwięk trzech cylindrów jest mniej natarczywy. Sporadycznie występują niewielkie szarpnięcia skrzyni dwusprzęgłowej, ale zazwyczaj cały system działa bez uczucia nagłych szarpnięć.
.avif)
Ile pali Citroen C4 Hybrid i jak jeździ?
Spalanie w różnych warunkach
W praktyce nowy silnik odwdzięcza się całkiem rozsądnym spalaniem. W gęstym ruchu miejskim można liczyć na wartości w przedziale 6–6,5 l/100 km, a podczas jazdy poza miastem wynik często oscyluje wokół 6 l/100 km, a przy nieco spokojniejszym stylu prowadzenia można zejść jeszcze niżej. Przy prędkościach autostradowych trzeba liczyć się z wartościami rzędu 7 l/100 km, co wciąż jest rezultatem przyzwoitym dla kompaktowego hatchbacka o mocy 145 KM.
Dynamika i wrażenia z jazdy
Według danych fabrycznych odmiana 145-konna rozpędza się do 100 km/h w 8,1 s i osiąga maksymalnie 210 km/h, co w zupełności wystarcza na typowe potrzeby dzisiejszych kierowców, szczególnie w mieście i w trasie szybkiego ruchu. Niemniej, ogólny charakter samochodu nie zachęca do sportowej jazdy. Zawieszenie jest dostrojone do komfortu, co oznacza pewne przechyły nadwozia przy gwałtownych manewrach, za to doskonale tłumi nierówności. Ten styl potwierdza dziedzictwo marki Citroen, słynącej z przywiązania do wygody.
Podstawą dla wysokiego komfortu jest tzw. pakiet Advanced Comfort. Obejmuje on m.in. zawieszenie z progresywnymi ogranicznikami hydraulicznymi i bardzo miękkie fotele z grubą warstwą pianki. Również układ kierowniczy pracuje z dużą asystą, co upraszcza manewrowanie w wąskich uliczkach, choć w pewnym sensie ogranicza wyczucie drogi. Jeśli lubisz dynamiczną jazdę z szybszymi wirażami, lepszym wyborem może być jednak konkurent o bardziej sprężystym zawieszeniu.
.avif)
Komfort a intensywna eksploatacja
Wśród zwolenników Citroenów znajdziemy wielu takich, którzy cenią sobie właśnie tę miękką charakterystykę – nie zapominajmy, że w codziennym użytkowaniu jest to atut. Najczęściej podróżujemy w mieście, gdzie nierówne drogi i progi zwalniające potrafią być zmorą kierowców, a w C4 poczujemy się niemal jak w łóżku z materacem – tak łagodnie radzi on sobie z dziurami. Jedyny poważniejszy minus to mocno pochylone zagłówki i dość sztuczny w dotyku materiał w najwyższej odmianie – tzw. ekoskóra sprawia, że niektórzy mogą odczuwać dyskomfort w gorętsze dni. Niestety, w wersji Max brakuje możliwości zamówienia klasycznej tapicerki tekstylnej.
Nowy Citroen C4: multimedia, wnętrze, pojemność bagażnika
Funkcjonalność i wygodne rozwiązania
Zaglądając do wnętrza C4 po liftingu, dostrzeżemy 10-calowy ekran dotykowy w centrum kokpitu. Jest to główne centrum sterowania pokładowym systemem informacyjno-rozrywkowym, który – mimo że bywa lekko ospały – oferuje całkiem intuicyjny układ menu. Znajdziemy tu m.in. moduł łączności ze smartfonem bez kabli (Apple CarPlay lub Android Auto), co docenią ci, którzy nie lubią plątaniny przewodów. Spodobać się może także zestaw wbudowanych gier, przydatnych podczas postoju lub oczekiwania na pasażerów.
Pod ekranem ulokowano fizyczny panel sterowania klimatyzacją, co stanowi duże udogodnienie. Można w szybki sposób zmieniać temperaturę i siłę nadmuchu bez konieczności wchodzenia w menu dotykowe. Szkoda tylko, że brakuje funkcji synchronizacji temperatury dla kierowcy i pasażera. Przyciski do podgrzewania szyb i foteli również znajdują się w osobnej sekcji, gwarantując prostotę obsługi.
Miejsce na bagaż i praktyczne schowki
Przestronność wnętrza to jedna z mocniejszych stron nowego Citroena C4. Również podróżujący z tyłu mogą liczyć na dość dużo miejsca na nogi i nad głową, nawet jeśli mierzą około 185–190 cm. Nieznacznie wychylona linia dachu nie ogranicza komfortu, co jest pewnym wyróżnikiem w klasie. Bagażnik mieści standardowo 380 l, czyli typową wartość w segmencie kompaktów. Nie jest to rekord, ale praktycznej funkcjonalności dodaje podwójna podłoga i materiałowe wykończenie ścianek. To z kolei pomaga w utrzymaniu porządku i sprawia, że nie uszkodzimy cennych przedmiotów. Co najważniejsze, wersja miękkohybrydowa nie zabiera dodatkowo cennej przestrzeni. Akumulator litowo-jonowy umieszczono pod fotelem pasażera, więc próg załadunku i kształt kufra pozostają bez zmian.
Warto dodać, że na konsoli środkowej rozsądnie ulokowano dodatkowe schowki i półki na smartfon, klucze czy inne drobiazgi. Producent pomyślał też o różnorodności portów USB: z przodu dostępny jest zarówno klasyczny port USB-A, jak i nowszy USB-C, co pozwala uniknąć ciągłego korzystania z przejściówek. Z tyłu pasażerowie znajdą również port USB-A, więc ładowanie kilku urządzeń naraz nie będzie problemem.
.avif)
Citroen C4 Hybrid – moim zdaniem
Nowy Citroen C4 to bez wątpienia propozycja dla osób, które szukają komfortu i niebanalnego wyglądu. Dzięki wprowadzonym zmianom i zastosowaniu miękkiej hybrydy (oficjalnie MHEV, choć w praktyce czasem zachowującej się niemal jak klasyczna hybryda), auto potrafi być bardzo oszczędne w miejskich korkach. Docenią to kierowcy o spokojnym usposobieniu, którzy bardziej cenią komfortowe zawieszenie niż typowo sportowe doznania.
W kontekście rosnącej konkurencji ze strony producentów chińskich, Citroen wydaje się reagować racjonalnie, oferując poprawiony napęd i atrakcyjną cenę wyjściową. Dodatkowym argumentem jest wydłużona gwarancja do 8 lat lub 160 tys. km, co gwarantuje spokój na dłużej. Jeśli nie przeszkadza ci nieco bardziej miękkie prowadzenie i niewielkie kompromisy w zakresie wyposażenia dodatkowego, szczególnie w wersji Max (gdzie nie uświadczymy tapicerki materiałowej), to za około 124 tys. zł otrzymasz bogato doposażony samochód. W kontekście obecnych realiów cenowych, propozycja ta może uchodzić za atrakcyjną.
Citroen C4 Hybrid Max – dane techniczne
Wersja 145-konna, testowana w tym artykule, zapewnia płynną jazdę przy zachowaniu niewielkiego spalania. Oto kluczowe parametry: • Silnik spalinowy: 1.2 Turbo, trzycylindrowy, łańcuch rozrządu, turbosprężarka o zmiennej geometrii • Silnik elektryczny współpracujący w układzie 48 V, moc 28 KM (55 Nm) • Moc systemowa: 145 KM • Moment obrotowy: zależny od kombinacji spalania i wsparcia elektrycznego • Skrzynia biegów: automatyczna, dwusprzęgłowa • Prędkość maksymalna: 210 km/h • Przyspieszenie 0–100 km/h: 8,1 s • Średnie zużycie paliwa (realne): 6–6,5 l/100 km w mieście, 6 l/100 km poza miastem, ok. 7 l/100 km przy autostradowych prędkościach • Pojemność bagażnika: 380 l
.avif)
Podsumowując, Citroen C4 Hybrid jest zaskakująco udaną konstrukcją, która łączy nowoczesny design i komfort płynący z miękkiej hybrydy. Ostatnie korekty cenowe w cennikach czynią go dodatkowo atrakcyjną opcją w segmencie kompaktów. Dla osób stawiających na styl i relaksującą jazdę będzie on dobrym wyborem, a rozbudowane programy gwarancyjne to łagodzące obawy ubezpieczenie na przyszłość.
Źródło: auto-swiat

Komentarze