Nowy rozdział dla linii G‑Class: „Baby G” jako kompaktowy SUV elektryczny

Nowy rozdział dla linii G‑Class: „Baby G” jako kompaktowy SUV elektryczny

0 Komentarze Tomasz Wójcik

5 Minuty

Nowy rozdział dla linii G‑Class

Prawie pięć dekad po powstaniu oryginalnego G‑Class, Mercedes‑Benz rozszerza rodzinę o kompaktowego kandydata nieoficjalnie nazwanego „Baby G”. Daleko mu będzie do prostego pomniejszonego odpowiednika — Mercedes potwierdza, że ten nowy model powstanie od podstaw z własną architekturą i naciskiem na elektryfikację. Prototypy testowe podobno już jeżdżą po drogach publicznych, a marka zataiła zdjęcia dwóch SUV‑ów ustawionych obok siebie 

Unikalna platforma i podwozie

Władze Mercedes‑Benz jasno zaznaczyły, że „Baby G” nie będzie oparty na tej samej platformie co standardowy G‑Class. Kierownictwo podkreśla potrzebę autentyczności: kompaktowy model wymaga konstrukcji zaprojektowanej specjalnie na jego potrzeby, zamiast korzystania z istniejącej architektury. Pomimo nowego podejścia, „Baby G” zachowa konstrukcję nadwozia na ramie, odzwierciedlając terenowe fundamenty większego G. Ten wybór sugeruje, że Mercedes chce zachować poważne możliwości off‑road, jednocześnie dostosowując platformę do segmentu kompaktowych SUV‑ów.

Co to oznacza dla inżynierii

Dedykowana platforma pozwoli inżynierom Mercedesa optymalizować wysokość prześwitu, kąty natarcia i zejścia, ustawienia zawieszenia oraz struktury crumple‑zone specjalnie dla mniejszego, prawdopodobnie lżejszego pojazdu. Jednocześnie układ nadwozia na ramie zapewnia „Baby G” lepszą sztywność skrętną przy wymagającym użytkowaniu terenowym oraz ułatwia integrację cięższych komponentów układu napędowego.

Stylistyka i wyróżniki

„Baby G” będzie nawiązywać do kanciastej, historycznie zakorzenionej stylistyki G‑Class, lecz Mercedes zapowiada, że wiele detali będzie unikatowych. Kierownictwo zaznacza nawet, że niektóre zewnętrzne elementy — sięgając po klamki drzwi — nie będą współdzielone ze standardowym G. Można spodziewać się rozpoznawalnych akcentów wizualnych, takich jak pudełkowata sylwetka, pionowa kabina i charakterystyczne oświetlenie, reinterpretowanych w bardziej kompaktowym wydaniu, aby przemawiać zarówno do miejskich, jak i poszukujących przygód nabywców.

Układ napędowy i osiągi

W przeciwieństwie do obecnej gamy G‑Class, która oferuje warianty benzynowe i elektryczne, „Baby G” spodziewany jest przede wszystkim lub wyłącznie jako samochód elektryczny z napędem na baterie (BEV). Spekulacje wskazują na pakiet baterii podobny do nowego elektrycznego GLC — prawdopodobnie około 94.0 kWh — z mocą rzędu 480–485 koni. Takie wartości zapewniłyby żwawe przyspieszenie na drodze, przy jednoczesnym zachowaniu momentu obrotowego potrzebnego do trakcji w terenie.

Bateria, zasięg i ładowanie

Choć Mercedes nie ujawnił oficjalnych danych dotyczących zasięgu, bateria 94.0 kWh mogłaby zapewnić konkurencyjny zasięg w ekwiwalencie EPA w zależności od masy i aerodynamiki. Prawdopodobne jest także wsparcie dla szybkiego ładowania, zgodnie z ostatnimi wprowadzeniami EV Mercedesa, co ułatwi długie trasy i wyprawy poza siecią z krótszymi czasami doładowania.

Możliwości terenowe i wyposażenie

Zachowanie konstrukcji nadwozia na ramie sugeruje, że „Baby G” będzie zaprojektowany z myślą o poważnych zastosowaniach terenowych. Spodziewaj się wytrzymałych elementów zawieszenia, zaawansowanych systemów kontroli trakcji, mechanizmów blokowania dyferencjałów lub systemów wektorowania momentu obrotowego oraz solidnej ochrony podwozia. Tryby jazdy terenowej Mercedesa i technologie zarządzania nawierzchnią prawdopodobnie zostaną przeniesione lub dostosowane do nowej platformy, aby kompaktowy model radził sobie w piasku, błocie i na stromych wzniesieniach.

Pozycjonowanie rynkowe i cena

„Baby G” zajmie miejsce poniżej pełnowymiarowego G‑Class w hierarchii SUV‑ów Mercedesa, kierując ofertę do nabywców, którzy chcą ikonicznego designu i zdolności terenowych w bardziej przyjaznym miejskim rozmiarze. Wstępne doniesienia szacują cenę wyjściową w przedziale około 55 000–65 000 USD, lokując „Baby G” w konkurencji z premiumowymi kompaktowymi i średnimi SUV‑ami elektrycznymi. Mercedes chce przyciągnąć zarówno młodszych profesjonalistów z miast, jak i doświadczonych entuzjastów ceniących dziedzictwo i możliwości.

Jak wypada w porównaniu z pełnowymiarowym G‑Class i rywalami

W porównaniu z pełnowymiarowym G‑Class, „Baby G” będzie mniejszy, lżejszy i bardziej przystępny cenowo, zachowując jednocześnie kluczowe cechy, które czynią nazwę G pożądaną — solidną konstrukcję, pionową stylistykę i zdolności terenowe. W konfrontacji z rywalami główne atuty „Baby G” to prestiż marki Mercedes, dedykowana architektura EV oparta na nadwoziu na ramie oraz unikalny język projektowy, który nawiązuje do oryginału, jednocześnie dostosowując się do wymagań współczesnych samochodów elektrycznych.

Harmonogram i dostępność

Szczegóły wciąż się pojawiają, ale „Baby G” ma zadebiutować w 2026 roku, a sprzedaż ma ruszyć pod koniec 2026 lub na początku 2027. Mercedes już potwierdził, że pojazdy testowe są w fazie rozwoju i wkrótce pojawią się na drogach publicznych. Ostateczne specyfikacje, poziomy wyposażenia i oficjalne ceny zostaną ujawnione bliżej premiery.

Podsumowanie

„Baby G” to strategiczne rozszerzenie rodowodu G‑Class: kompaktowy, autentyczny, zaprojektowany od podstaw model łączący terenową wytrzymałość nadwozia na ramie z napędem elektrycznym. Dzięki unikalnej platformie, odrębnym elementom stylistycznym i konkurencyjnemu potencjałowi osiągów — być może opartym na baterii ~94.0 kWh i mocy około 483 KM — Mercedes dąży do dostarczenia premiumowego, terenowo zdolnego SUV‑a elektrycznego, który wyróżni się zarówno na tle pełnowymiarowego G‑Class, jak i w zapełnionym segmencie EV.

Źródło: motor1

Hej! Tu Tomek. Od dzieciaka marzyłem o testowaniu samochodów – dziś spełniam to marzenie jako recenzent. Uwielbiam porównywać modele, sprawdzać ich mocne i słabe strony i dzielić się z Wami rzetelną o

Komentarze

Zostaw komentarz