3 Minuty
Królowa Elżbieta II była znana nie tylko ze swojego długiego panowania i niezwykłego stylu, ale również z pasji do motoryzacji. Wśród jej bogatej kolekcji luksusowych aut szczególne miejsce zajmowały pojazdy marki Land Rover. Teraz na rynku pojawił się wyjątkowy egzemplarz związany z brytyjskim dworem – jedyny Range Rover L322 z doładowanym silnikiem, eksploatowany przez Jej Wysokość, wkrótce zostanie wystawiony na aukcji i może zostać nabyty za jedyne 93 000 dolarów.
Ten unikatowy Range Rover z 2006 roku to więcej niż zwykły luksusowy SUV – stanowi on symbol brytyjskiej motoryzacji, wzbogacony o królewską historię. Auto służyło Królowej od 2006 do 2008 roku i jest uważane za jedyny doładowany wariant L322 zbudowany specjalnie na jej potrzeby. Pojazd wykorzystywany był zarówno podczas oficjalnych wystąpień, jak i prywatnych podróży monarchini, łącząc prestiż królewskiego pochodzenia z absolutną unikalnością.
Pod maską znajduje się mocny, 4,2-litrowy silnik V8 z kompresorem, charakterystyczny dla sportowych modeli Jaguara. Ta jednostka napędowa zapewnia imponujące przyspieszenie i płynność jazdy, podkreślając luksusowy charakter Range Rovera z początku XXI wieku. Licznik samochodu wskazuje około 193 000 km, co sugeruje, że pojazd był intensywnie użytkowany, lecz odpowiednio serwisowany i utrzymany w doskonałej kondycji.
Aby zapewnić Królowej maksymalny komfort i bezpieczeństwo, oddział Special Vehicle Operations Land Rovera wyposażył auto w szereg niestandardowych dodatków. Rozbudowana instalacja elektryczna umożliwia korzystanie z zaawansowanej komunikacji i systemów ochrony, a specjalne stopnie boczne i personalizowane chlapacze nie tylko poprawiają funkcjonalność, ale też subtelnie wzbogacają wygląd SUV-a. Dawniej tylną część auta wyposażono również w uchwyty, ułatwiające wsiadanie Królowej – obecnie jednak już ich nie ma.
Zgodnie z królewską tradycją, nadwozie Range Rovera pokryto lakierem Tonga Green, kojarzonym od lat z rodziną królewską. Wnętrze SUV-a prezentuje się równie luksusowo, dzięki tapicerce ze skóry Oxford Sand oraz wykończeniu z drewna orzechowego. Na szczególną uwagę zasługuje srebrna figurka labradora – dyskretny ukłon w stronę miłości Królowej do psów.
Samochód, mimo upływu lat, zachował fantastyczny stan blacharski. Dołączone są do niego oryginalne etui na dokumenty wykonane z niebieskiej skóry, pełen komplet instrukcji oraz bogata historia serwisowa. Te elementy dodatkowo zwiększają wartość kolekcjonerską pojazdu, czyniąc go gratką zarówno dla miłośników motoryzacji, jak i pasjonatów historii.
Chociaż auta z królewskim rodowodem osiągają zazwyczaj zawrotne ceny podczas aukcji, prognozy dla tego Range Rovera są zaskakująco rozsądne. Sprzedaż odbędzie się podczas prestiżowego Silverstone Festival już 23 sierpnia 2024 roku. Cena szacowana przez dom aukcyjny Iconic Auctioneers waha się od 50 000 do 70 000 funtów (około 67 000–93 000 dolarów). To niezwykle atrakcyjna oferta, zwłaszcza na tle innych aut należących do znanych osób, mających znacznie mniej imponującą historię.
Większość pojazdów z dworskim rodowodem trafia do muzeów lub prywatnych zbiorów, gdzie nie są dostępne dla szerokiej publiczności. Możliwość stania się właścicielem Range Rovera z tak wyjątkowym pochodzeniem, łączącego luksus, osiągi i niepowtarzalną historię, jest naprawdę rzadka. W porównaniu do innych modeli L322 sprzedawanych na rynku kolekcjonerskim, żaden nie posiada tak bogatej, udokumentowanej przeszłości.
Nadchodząca aukcja to niepowtarzalna okazja dla kolekcjonerów, entuzjastów marki Range Rover oraz miłośników brytyjskiej historii – połączenie wyrafinowanej inżynierii i królewskiego stylu, czekające na nowego, szczęśliwego właściciela.
Źródło: autoevolution

Komentarze