Prezentacja Bovensiepen Zagato: Niemiecka inżynieria spotyka włoską stylistykę
Świat motoryzacji miał okazję podziwiać premierę modelu Bovensiepen Zagato – starannie ręcznie wykonanego coupe bazującego na platformie BMW M4. Ten wyjątkowy samochód zaprezentowano podczas prestiżowego Concorso d'Eleganza Villa d'Este we Włoszech, gdzie doskonale połączono niezrównaną precyzję niemieckiej inżynierii z wyrafinowaną sztuką włoskiego designu.
Dziedzictwo rodziny Bovensiepen i marki Alpina
Nazwisko Bovensiepen od lat kojarzone jest z luksusowymi samochodami o wysokich osiągach — wszystko za sprawą powstania znanej firmy tuningowej Alpina. Marka Alpina została przejęta przez BMW w 2022 roku, jednak pasja rodziny Bovensiepen do tworzenia wyjątkowych aut nie słabnie. Pod własnym nazwiskiem uruchomili oni nową markę, skupioną na produkcji „wyjątkowych pojazdów z czystą ideą jazdy”. Pierwszym modelem tego przedsięwzięcia jest Bovensiepen Zagato, stworzony wspólnie z legendarnym włoskim atelier projektowym Zagato.

Mistrzowski design: Tradycja w nowoczesnej odsłonie
Bovensiepen Zagato może pochwalić się charakterystycznym dla Zagato podwójnym wybrzuszeniem dachu. Elementy wspólne z seryjnym BMW M4 są niemal nie do rozpoznania – nadwozie zostało zaprojektowane całkowicie na nowo. Konstrukcja wykonana jest niemal w pełni z włókna węglowego, co rekompensuje wagę dodatkowych elementów stylistycznych. Ostateczna masa auta to 1895 kg, czyli o 120 kg więcej niż standardowy M4.
Przód i tył nadwozia czerpią subtelne inspiracje z BMW i8, wzbogacone o detale typowe dla stylistyki Alpiny. Smukłe tylne lampy są nawiązaniem do charakterystycznych motywów Alpiny, które podkreślają również 20-calowe obręcze kół. Całość jest elegancka i minimalistyczna, jednak dla niektórych przód może wydawać się nieco stonowany i mało zapadający w pamięć. Zrezygnowano jednak z dużego i kontrowersyjnego grilla znanego z M4, co stanowi odświeżający akcent w designie.

Luksusowe wnętrze i szerokie możliwości personalizacji
W środku zachowano architekturę M4, wzbogacając ją ekskluzywnymi materiałami oraz indywidualną kolorystyką. Pokazowy egzemplarz otrzymał wnętrze w głębokim odcieniu niebieskiego, ale klienci mają do wyboru 16 podstawowych kolorów skóry, aż 45 barw Alcantary i bardzo szeroki program personalizacji. Zestaw wskaźników i pokładowe systemy pozostają po stronie BMW, jednak wnętrze zyskuje wyraźnie bardziej luksusowy charakter.

Osiągi: Więcej mocy i precyzji
Szczegółowe informacje dotyczące wariantu bazowego M4 nie zostały ujawnione — nie wiadomo, czy klienci będą mogli wybierać między skrzynią manualną a automatem oraz czy dostępny będzie napęd na tył lub na cztery koła. Potwierdzono natomiast, że 3-litrowy silnik R6 z turbodoładowaniem przeszedł istotne modyfikacje. Teraz osiąga 620 KM i 700 Nm momentu obrotowego — to znaczny wzrost w stosunku do seryjnego M4, który zapewnia 480 KM i 550 Nm. Pomimo większej masy, Bovensiepen Zagato przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,3 sekundy, osiągając prędkość maksymalną ponad 300 km/h. Tytanowy układ wydechowy waży jedynie 22 kg, a adaptacyjne zawieszenie Bilstein z wieloma trybami jazdy pozwala na komfortową i sportową podróż na najwyższym poziomie.

Produkcja i dostępność
Po włoskiej premierze Bovensiepen przygotowuje się do uruchomienia produkcji tego wyjątkowego coupe. Pierwsze egzemplarze mają trafić do klientów w drugim kwartale 2026 roku. Szczegółowe ceny oraz nakład produkcyjny zostaną ogłoszone w IV kwartale 2025, jednak już teraz wiadomo, że both będą bardzo limitowane i ekskluzywne.

Podsumowanie
Bovensiepen Zagato to hołd dla wieloletniej tradycji i pasji rodziny Bovensiepen w kreowaniu luksusowych samochodów sportowych. Połączenie zaawansowanej inżynierii BMW z wyrafinowaną włoską stylistyką Zagato zaowocowało autem, które nie tylko nawiązuje do bogatego dziedzictwa, lecz także wyznacza nowy standard wśród ręcznie tworzonych coupe o wysokich osiągach. Miłośnicy motoryzacji i kolekcjonerzy z niecierpliwością oczekują możliwości poznania tego niezwykłego połączenia tradycji i innowacji.
Komentarze
Zostaw komentarz